Potwierdziły sie informacje TVN Warszawa. PO i SLD zbojkotowały dzisiejszą nadzwyczajną sesję Rady Warszawy. - To jest samorząd, nie wielka polityka - komentuje Ewa Malinowska-Grupińska, przewodnicząca rady. - Wstyd - odpowiadają działacze Prawa i Sprawiedliwości.
Na sesji pojawili się tylko radni z PiS. To własnie na ich wniosek została zwołana sesja. Radni domagali się informacji od prezydent miasta na temat paraliżu prac pólnocnopraskiego samorządu.
- Z klubu PO jest może dwóch radnych, z SLD nie ma nikogo - relacjonuje Michał Tracz, reporter TVN Warszawa. To oznacza, że nie ma kworum, a przewodnicząca rady nie może otworzyć obrad.
- Sesje nadzwyczajne są zwoływane z powodów nadzwyczajnych, a przynajmniej tak powinno być. Ta sprawa taką nie jest - tłumaczy niobecność radnych PO Malinowska-Grupińska i przypomina także, że sprawą zajmuje się sąd.
Według niej nie ma żadnych nowych informacji o sytuacji na Pradze Północ i zwoływanie nadzwyczajnej sesji jest tylko marnowaniem publicznych pieniędzy. - Zaproponowaliśmy radnym PiS, że na najbliższej sesji przestawimy wszystkie nowe fakty - kończy przewodnicząca rady.
O planie bojkotu sesji informowaliśmy już rano, jeszcze przed rozpoczęciem posiedzenia.
"Wstyd i hańba"
"Wstyd, hańba, Platforma oszołomy" - takie hasła można było usłyszeć po tym, jak przewodnicząca rady poinformowała, że sesja się nie odbędzie. - Mam tylko nadzieję, że PO dotrzyma słowa i za tydzień, na najbliższej sesji usłyszymy informację o sytuacji na Pradze Północ - komentuje Maciej Wąsik, przewodniczący klubu PiS.
Wniosek PiS
To właśnie radni PiS wniskowali o nadzwyczajną sesję Rady Warszawy. - Coraz bardziej niepokoi nas sytuacja na Pradze Północ. Przewodnicząca rady tej dzielnicy kpi sobie z demokracji i odracza w niebyt kolejne sesje - mówi Maciej Wąsik, szef klubu PIS.
PO blokuje burmistrza PiS
Konflikt na Pradze zaczął się niedługo po ubiegłorocznych wyborach. Wygrała je w dzielnicy Platforma Obywatelska, ale to radni PiS-u i Praskiej Wspólnoty Samorządowej, przy wsparciu jednego rajcy z PO, wybrali na burmistrza byłego ministra w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego - Jacka Sasina. Wtedy przewodnicząca zablokowała obrady i na czas nie wyłoniono całego zarządu. Prezydent Warszawy ustanowiła więc zarząd komisaryczny, a burmistrzem został Piotr Zalewski z PO.
Sprawa w prokuraturze
W ostatni piątek opozycja chciała odwołać wskazanego przez prezydent burmistrza. Ale szefowa rady znów zarządziła przerwę, zabrała dokumenty i wyszła do domu. Opozycja zarzuca Kowalskiej-Kobus łamanie parwa - radni Pragi Pólnoc złożyli przeciwko niej zawiadomienie do prokurtury.
ec/par
Źródło zdjęcia głównego: | Izba Celna w Gdyni