"Praca dla Polaków", "Tak dla złotego, nie dla euro" to okrzyki wznoszone przez uczestników marszu nacjonalistów, który w Święto Pracy przeszedł ulicami Warszawy.
- Na manifestacji było do 1000 osób. Przy pomniku Dmowskiego utworzyli szyk bojowy i około 14:40 wyruszyli w stronę placu Trzech Krzyży – relacjonował Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl i dodał, że odpalili kilka petard skandując "Młodzi, aktywni, radykalni".
Skończyli na pl. Konstytucji
Na przemarszu pojawiły się grupy z Radomia, czy Mławy.Pod hasłem Praca w Polsce dla Polaków przeszli Al. Ujazdowskimi, Al. Jerozolimskimi, ul. Marszałkowską.
Pochód zakończył się na placu Konstytucji, gdzie organizatorzy w krótkim przemówieniu zaznaczyli, że celem organizowanej przez Autonomicznych Nacjonalistów demonstracji jest wyrażenie sprzeciwu wobec obecnej władzy. Zwrócili uwagę, że jest to także forma podziękowania i wyrażenia szacunku dla wszystkich ludzi pracy.
W marszu wzięli udział m.in. przedstawiciele Młodzieży Wszechpolskiej i Obozu Narodowo-Radykalnego.
Marsz narodowców, to trzeci już marsz zorganizowany 1 maja. Rano maszerowali już przez Warszawę anarchiści oraz zwolennicy Sojuszy Lewicy Demokratycznej i OPZZ. Od 19.00 do 21.00 trwać będzie jeszcze zgromadzenie na pl. Hallera, które zgłosiła osoba prywatna.
PAP/lata//ec