Wahadłowe kursy i wyłączone stacje; w sumie cztery miesiące utrudnień - to scenariusz dla pasażerów pierwszej linii metra w czasie budowy centralnego odcinka drugiej.
Już wiadomo, że drążenie nowych tuneli nie pozostanie bez wpływu na działanie istniejącej linii podziemnej kolejki.
- Na czas wykonywania elementu, który znajduje się bezpośrednio pod tunelem trzeba będzie ograniczyć ruch pociągów - potwierdza Mateusz Wilczyński, rzecznik wykonawcy prac.
O potencjalnych utrudnieniach poinfomowało "Życie Warszawy". Jak będą wyglądały w praktyce? Najpoważniejsze utrudnienie, jakie może czekać pasażerów, to zamknięcie odcinka między Dworcem Gdańskim, a stacją Centrum. To oznacza, że z Kabat metro kursowałoby tylko do Centrum, a z Młocin tylko do Dworca Gdańskiego. Taki scenariusz brany jest pod uwagę w momencie budowy drugiej nitki pod skrzyżowaniem Świętokrzyskiej i Marszałkowskiej; pod trasą pierwszej linii.
"Tylko autobusy"
Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły, ale Jan Jakiel ze stowarzyszenia SISKOM, które zrzesza ekspertów od transportu publicznego przypomina, że z podobną sytuacją kilka razy mierzyła się Moskwa. - Najprawdopodobniej konieczne będzie wprowadzenie tylko i wyłącznie komunikacji autobusowej, między stacją dworzec Gdański, a stacją centrum - prognozuje Jakiel.
To może oznaczać ogromne utrdnienia dla mieszkańców Żoliborza, który zostanie odcięty od centrum i Pragi, której mieszkańcy przesiadają się dziś na pl. Bankowym. W dodatku cała operacja planowana jest na lato 2012 roku. Tymczasem w czerwcu tego samego roku trwać będą mistrzostwa Europy w piłce nożnej.
Wyjścia w innym miejscu?
To nie jedyny problem. Kolejny dotyczy ruchomych schodów na stacji Nowy Świat, o czym pisaliśmy 10 grudnia. Ministerstwo finansów, na terenie którego miały się znaleźć schody, odmówiło jego użyczenia. W rezultacie może być problem z budową wyjść ze stacji.
Zmieniły się też plany dotyczące stacji Stadion i jej połączenia z peronami PKP. Wszystko wskazuje na to, że powstanie tu tylko chodnik z zadaszeniem, który wzdłuż nasypu kolejowego doprowadzi pasażerów do stacji.
Cyprian Jopek ran/roody