Prowizorycznie zabezpieczony ładunek wiózł Trasą Siekierkowską w stronę Pragi jeden z kierowców. Sterta palet na przyczepie przewyższała samochód - opisuje internauta.
- Kierowca jechał szybko. Każda z palet była innej wielkości. Telepały się na przyczepie. Dobrze, że żadna nie spadła na inne samochody - napisał na warszawa@tvn.pl Artur. - Prawdziwy mistrz logistyki - podsumował internauta.
Okazuje się, że nie był to jedyny kurs "Mistrza". Powrócił on na Trasie Łazienkowskiej. Zdjęcie zrobiła internautka Natalia.
Źródło zdjęcia głównego: Artur / warszawa@tvn.pl