Minister sportu i turystyki Andrzej Biernat zapowiedział w środę, że w ciągu dwóch lat stołeczny tor łyżwiarski Stegny zostanie zadaszony. Będzie to obiekt wielofunkcyjny, a miejsce do uprawiania sportu znajdą na nim także przedstawiciele innych dyscyplin. Z kolei prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz poinformowała, że połowa kosztów - 20 mln złotych - zostanie pokryta ze środków miasta. Przekaże je oficjalnie na ten cel po decyzji Rady Warszawy. Drugie 20 mln ma pochodzić z budżetu MSiT. Jej zdaniem tor pod dachem będzie służył nie tylko sportowcom wyczynowym, lecz także mieszkańcom Warszawy. Szef polskiego sportu uważa, że dobrze się stało, iż właśnie w Warszawie powstanie pierwszy w kraju zadaszony obiekt do uprawiania sportów lodowych, a w szczególności łyżwiarstwa szybkiego. Warszawa ma dobre położenie geograficzne, a dodatkowym atutem jest zainteresowanie mieszkańców miasta tą dyscypliną. Można to było zaobserwować w minionym sezonie, w którym na ślizgawkach na Stadionie Narodowym, Torwarze i Stegnach gościło kilkaset tysięcy osób.Mistrzostwa Europy 2017 na Stegnach?- Od początku mojego kierowania ministerstwem sportu i turystyki stawiamy na dyscypliny, które można uprawiać przez całe życie, a taką jest właśnie łyżwiarstwo szybkie. Ten obiekt dobrze będzie służył polskiemu sportowi - powiedział Biernat. Prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego Kazimierz Kowalczyk jest zadowolony z podjętych decyzji i wierzy, że w 2017 roku mistrzostwa Europy odbędą się już pod dachem na Stegnach. - Mam też nadzieję, że w dalszej kolejności będą przykrywane inne tory, działające w Tomaszowie Mazowieckim, Sanoku, Lubinie i Zakopanem. Nie będzie postępu w szkoleniu bez toru pod dachem. Z niecierpliwością będziemy czekać na zmodernizowany tor na Stegnach i oczywiście na pierwsze zawody - powiedział Kowalczyk i dodał, że zainteresowany budową takiego obiektu jest również prezydent Elbląga Jerzy Wilk.Pierwszy w Polsce- W pierwszym etapie rozbudowy warszawskiego toru w 2014 roku rozpoczną się prace projektowe, kolejnym będzie uzyskanie niezbędnych pozwoleń. Chcemy przede wszystkim postawić dach i utrzymać dotychczasową widownię liczącą tysiąc miejsc, aby potem powiększyć ją o kolejne dwa tysiące - powiedział podczas briefingu z udziałem Hanny Gronkiewicz-Waltz i ministra sportu zastępca prezydenta Warszawy Michał Olszewski. Nie tak dawno na Stegnach wykonane zostały prace polegające na zainstalowaniu nowoczesnej aparatury chłodniczej mogącej pracować bardziej efektywnie niż dotychczasowa. Stołeczny obiekt na Stegnach to jeden z pięciu działających sztucznych torów łyżwiarskich w Polsce. W skład ośrodka wchodzą także korty tenisowe, sala gimnastyczna przeznaczona do gier zespołowych (siatkówka, koszykówka), siłownia, sauna oraz gabinet odnowy biologicznej. W tegorocznych igrzyskach olimpijskich w Soczi polscy panczeniści wywalczyli trzy medale - złoty Zbigniew Bródka na 1500 metrów, srebrny drużyna kobiet i brązowy mężczyzn.Hanna Gronkiewicz-Waltz o inwestycji: Minister sportu i turystyki Andrzej Biernat o pierwszym polskim zadaszonym torze: Zdjęcie na stronie głównej - Bartłomiej Zborowski/PAP. PAP, kś/ec