Daleko po bilet
Lech Marcinczak, tvnwarszawa.pl
Dwa przystanki a między nimi biletomat. Od obu dzieli go spory dystans. Dlaczego tak ustawiono urządzenie?
Na nietypową sytuację uwagę zwrócił nasz reporter.
- Przy ul. Marymonckiej, niedaleko Szpitala Bielańskiego, biletomat stoi 60 metrów od najbliższego przystanku. Natomiast przystanek znajdujący się naprzeciwko urządzenia dzielą od niego cztery pasy ruchu - relacjonował w piątek Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl.
Dlaczego urządzenie nie stanęło w bezpośrednim sąsiedztwie któregoś z przystanków? Pytanie przesłaliśmy Zarządowi Transportu Miejskiego.
- Został ustawiony w jedynym miejscu, w którym można było do niego podłączyć zasilanie - odpowiedział nam w poniedziałek rzecznik ZTM, Igor Krajnow.
ij/b//mz