Prawie sześć tysięcy policjantów będzie zabezpieczało inaugurację i pierwszy mecz na Euro 2012. Do Warszawy przyjechali też spottersi z Grecji. - Ale chcielibyśmy, żeby jak najmniej było o nas słychać, a jak najwięcej o euforii po wygranym meczu - mówi Maciej Karczyński, rzecznik stołecznej policji.
Już o godz. 6.00 można było dostrzec w okolicy stadionu policjantów. - Można powiedzieć, że prawie 6 tysięcy policjantów zostało skierowanych do zabezpieczenia inauguracji i pierwszego meczu Euro 2012 - mówi w rozmowie z TVN24 Karczyński. Ale zaraz zaznacza, że funkcjonariusze będą czuwać także nad bezpieczeństwm pozostałych mieszkańców. - Nasz garnizon liczy 10 tysięcy funkcjonariuszy. Oni również będą pracować - wyjaśnia Karczyński.
2-0 dla Polski?
Funkcjonariusze podkreślają, że piątek to kulminacyjny moment. - Dzisiaj policjanci będą widoczni i będą dawać poczucie bezpieczeństwa, czego życzymy wszystkim, którzy przyjadą do Warszawy - mówi Karczyński. - Aby doszli spokojnie i bezpiecznie na stadion, fajnie spędzieli czas na meczu i przede wszystkim, żeby wrócili bezpiecznie do domu - dodaje.
Na mecz z Grecją do stolicy Polski zjechali również policjanci z Grecji. Na stadionie będą spottersi z kraju naszych piątkowych rywali. - Chcielibyśmy, żeby jak najmniej było o nas słychać, a jak najwięcej o euforii po wygranym dzisiaj meczu - mówi Maciej Karczyński, rzecznik stołecznej policji. I dodaje, że jego zdaniem Polska wygra 2-0.
ran//ec