Rakieta Ariane 6 Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) wyniosła na orbitę satelitę. Start był przekładany już dwukrotnie. Decyzja o wyprodukowaniu tej konkretnej rakiety zapadła ponad dekadę temu.
Rakieta Ariane 6, stworzona przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA), wyniosła w czwartek na orbitę francuskiego wojskowego satelitę obserwacyjnego Ziemi - podała spółka Arianespace. Misja ta jest postrzegana jako test pokazujący szanse Europy na osiągnięcie większej autonomii w strategicznych sektorach.
Ariane 6 została wystrzelona z Kourou w Gujanie Francuskiej i był to dla tej rakiety pierwszy lot komercyjny.
Start rakiety był już dwukrotnie odwoływany - najpierw 26 lutego, a potem 3 marca - co nie jest niczym niezwykłym w branży kosmicznej.
Ariane 6 to flagowy produkt ESA, a jej czwartkowy start to uwieńczenie ponad 10-letnich starań.
Raz udało się częściowo
9 lipca 2024 roku testowy lot Ariane 6 był częściowo udany. Nie była to misja komercyjna. Jednym z jej najważniejszych elementów była próba wielokrotnego uruchomienia w kosmosie silnika Vinci, który napędza górną część rakiety. Dzięki temu możliwe jest umieszczanie ładunków na kilku różnych orbitach. Podczas lotu Ariane 6 trzecie odpalenie silnika zostało przerwane, gdyż jeden z elementów zasilających wyłączył się z nieznanych przyczyn.
Po wycofaniu z użytku rakiety Ariane 5 w 2023 r. Europa praktycznie nie miała niezależnego dostępu do przestrzeni kosmicznej. Wojna Rosji przeciw Ukrainie uniemożliwiła jej wykorzystywanie rosyjskich rakiet Sojuz, a włoska Vega C do grudnia zeszłego roku nie wykonywała lotów.
Państwa UE podjęły decyzję o wyprodukowaniu Ariane 6 w 2014 r. w reakcji na rosnącą konkurencję na rynku lotów komercyjnych. Jej pierwszy start miał nastąpić w 2020 r., ale był kilkakrotnie przekładany. Z tego względu Europa musiała w wielu sytuacjach polegać na spółce Elona Muska SpaceX.
Źródło: PAP