W środę późnym popołudniem Madryt nawiedziła potężna burza gradowa. Zaskoczyła mieszkańców i sparaliżowała ruch w wielu częściach miasta. Grad wielkości piłek golfowych pozostawił po sobie duże zniszczeń. Na ulicach stolicy zrobiło się biało.
W środę w stolicy Hiszpanii doszło do gwałtownej burzy gradowej w środku dnia, która zaskoczyła mieszkańców i spowodowała znaczne zniszczenia. Grad wielkości piłek golfowych zniszczył samochody, spowodował liczne utrudnienia w ruchu drogowym i pozostawił ulice przykryte białą warstwą lodowych odłamków.
Miasto białe od gradu
Agencja Meteorologiczna AEMET ogłosiła pomarańczowy alert dla całego Madrytu, ostrzegając przed intensywnymi burzami z gradem. Opady rozpoczęły się około godziny 18 i w krótkim czasie przerodziły się w gwałtowną gradową nawałnicę. Mieszkańcy Majadahondy, Pozuelo, Cuatro Vientos oraz innych dzielnic i miast satelickich stolicy byli zaskoczeni, gdy ulice pokrył grad przypominający piłki golfowe.
Według służb ratunkowych 112 Madrid, w godzinach 17.30 a 19.43 odebrano 48 zgłoszeń, z czego 25 dotyczyło zalanych dróg, 17 - upadków drzew i konarów, a 6 - uszkodzeń budynków. Burza spowodowała poważne utrudnienia komunikacyjne. Na wielu drogach kierowcy byli zmuszeni się zatrzymać z powodu ograniczonej widoczności i niebezpiecznych warunków jazdy. W jednym z tragicznych incydentów drzewo spadło na samochód.
Mieszkańcy dzielili się w mediach społecznościowych dramatycznymi nagraniami i zdjęciami, pokazując rozmiar szkód, jaki wyrządził grad. - To było przerażające. Jeszcze kilka godzin takiego gradu i były ofiary śmiertelne - napisał jeden z użytkowników platformy "X".
Władze zaleciły mieszkańcom zachowanie ostrożności: unikanie przebywania pod drzewami, zabezpieczenie balkonów i tarasów oraz przegląd stanu rynien i wycieraczek w samochodach. Wskazano także na konieczność utrzymywania bezpiecznego dystansu podczas jazdy i korzystania ze świateł mijania.
Źródło: El Mundo, Europa Press
Źródło zdjęcia głównego: Emergencias Madrid/X