Strażacy w sobotę od rana interweniują w związku z trzema zalanymi domami w Jarocinie (województwo wielkopolskie). Do lokalnych podtopień dochodzi też w niektórych miejscowościach na Pomorzu Zachodnim.
Straż pożarną w Jarocinie wezwano do trzech zalanych domów przy ulicy Warcianej i Siedlemińskiej. - To dużo jak na poranne zgłoszenia - powiedział oficer dyżurny jarocińskiej straży pożarnej kpt. Mariusz Banaszak.
Zdaniem strażaków powodem są zalane rowy melioracyjne. - Ziemia jest mocno nasiąknięta i nie jest w stanie wchłaniać wody nawet w przypadku drobnych opadów deszczu. Wody w rowach melioracyjnych jest bardzo dużo i dochodzi do wylewania - wyjaśnił strażak.
Trudna sytuacja na Pomorzu Zachodnim
W województwie zachodniopomorskim po tym, jak wylała rzeka Ina, doszło do podtopień. Zalane zostały niektóre drogi dojazdowe do miejscowości Klępino w powiecie stargardzim. Jak podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, na stacji hydrologicznej w Goleniowie Ina przekraczała w sobotę w południe stan ostrzegawczy, przy czym do osiągnięcia stanu alarmowego brakowało ośmiu centymetrów.
W tej i okolicznych miejscowościach podtopione są łąki i pola, a w ciągu ostatnich dni strażacy wypompowywali wodę z zalanych posesji i piwnic.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24