Suche warunki panujące w wielu polskich lasach mogą sprzyjać zaprószeniu ognia. Leśnicy apelują, by pamiętać o tym podczas majówkowych wypraw w teren. Nieprzestrzegających zasad bezpieczeństwa turystów czekają wysokie kary.
Początek długiego weekendu majowego przyniesie w Polsce na ogół pogodną, miejscami słoneczną aurę. Dla wielu z nas to okazja do spędzenia czasu na świeżym powietrzu, rozpalania ognisk grillowania w plenerze. Leśnicy apelują jednak o zachowanie ostrożności, ponieważ w wielu regionach panują niebezpiecznie suche warunki sprzyjające zaprószeniu ognia.
Pamiętajmy o bezpieczeństwie
Rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu Tomasz Maćkowiak przypomniał, że korzystając z wolnych i ciepłych dni nie należy zapominać o bezpieczeństwie i stosowaniu się do zasad panujących w lasach. Jak przypomniał, ogniska można rozpalać wyłącznie w miejscach wyznaczonych przez nadleśniczego.
"Niestety, w ostatnich latach, jak wspólnie ze strażakami ustaliliśmy, jedną z głównych przyczyn pożarów było używanie w lasach tzw. małych grillów tackowych. Dlatego bardzo prosimy o ich nieużywanie na terenach leśnych" - zaznaczył.
Maćkowiak przypomniał, że podczas trzeciego, najwyższego stopnia zagrożenia pożarowego - jaki obowiązuje obecnie m.in. w lasach na terenie RDLP w Poznaniu - wilgotność ściółki leśnej może być porównywalna z wilgotnością kartki papieru, a w takich warunkach nawet najmniejsza iskra może wywołać pożar o tragicznych skutkach.
"W tym roku w marcu na terenie RDLP w Poznaniu odnotowaliśmy trzykrotnie więcej pożarów niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Również w kwietniu liczba pożarów jest wyższa niż w tym samym czasie rok temu" - wskazał.
Konsekwencje nierozsądnego grillowania
Maćkowiak zaznaczył, że osoba, która zdecyduje się na rozpalenie ogniska lub grilla "na dziko" na terenie lasu, musi liczyć się z konsekwencjami. "Zgodnie z art. 82 kodeksu wykroczeń, strażnicy leśni mogą nałożyć mandat w wysokości do 500 zł, a w skrajnych przypadkach przewidziana jest również kara aresztu" - wskazał. - "Z kolei za spowodowanie pożaru lasu, zgodnie z art. 163 kodeksu karnego, grozi kara pozbawienia wolności od 1 roku do 10 lat. Tego rodzaju czyn traktowany jest jako przestępstwo o dużych rozmiarach, stwarzające zagrożenie dla życia, zdrowia lub mienia."
Od 29 kwietnia do 9 maja straż leśna wspólnie z policją będzie prowadzić akcję "Majówka 25" na terenach nadleśnictw. Jak wyjaśnił leśnik, ma ona zapewnić społeczeństwu bezpieczeństwo podczas korzystania z lasów oraz chronić zasoby przyrodnicze. Dodał, że strażnicy leśni "stanowczo będą reagować na wszelkie naruszenia przepisów przeciwpożarowych, zarówno na terenach leśnych, jak i w ich bezpośrednim sąsiedztwie - w odległości do 100 metrów od granicy lasu".
Polska jest w europejskiej czołówce, jeśli chodzi o powierzchnię lasów; zajmują one w naszym kraju ponad 9,2 mln ha. Lesistość zwiększyła się z 21 proc. w roku 1945 do 29,7 proc. - według danych Głównego Urzędu Statystycznego z grudnia 2023 r.
Źródło: PAP, IMGW
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock