Ostatnie chwile z nieprzyjemną pogodą. Przed nami "typowe przedwiośnie"

Zima w lutym - nie tylko w Polsce, ale i w Europie - jest wyjątkowo łagodna. Jak powiedział prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski, we wtorek 22 lutego zauważalny i odczuwalny mróz panował jedynie na północy Półwyspu Skandynawskiego.

- Cała Europa Wschodnia jest w dodatniej temperaturze - stwierdził prezenter na antenie TVN24 w programie "Wstajesz i wiesz".

Z kolei w południowo-zachodnich regionach kontynentu pojawiły się pierwsze symptomy lata - na południu Hiszpanii termometry wskazały 27 stopni Celsjusza.

- Bardzo skromna zima i tylko na północy, prawie lato już na południu w Hiszpanii, a w środku coś pomiędzy, czyli taka chyba wiosna, albo przedwiośnie - mówił Wasilewski.

Od wielu dni nad naszą częścią kontynentu nieustannie wirują niże, które wpływają niekorzystnie na pogodę. Jeden z układów znajduje się obecnie na południu Skandynawii. Odchodzą od niego dwa niże, które oddziałują na aurę w naszym kraju.

- To jest front ciepły i chłodny, ale właściwie masy powietrza, które je rozdzielają, niewiele się różnią, dlatego możemy powiedzieć, że w obu wycinkach płynie do nas ciepłe, atlantyckie powietrze. To dlatego dzisiaj na Dolnym Śląsku na termometrach będzie nawet 9 stopni powyżej zera - powiedział Wasilewski.

Jak dodał, za sprawą niżu i jego frontów, wyróżnić można obszar z przelotnymi opadami deszczu lub deszczu ze śniegiem. Strefa ta odsuwa się na wschód w kierunku Litwy, Białorusi i Ukrainy.

- Z zachodu idą rozpogodzenia, czyli jest szansa na to, że po pierwszej pochmurnej części dnia, później zrobi się pogodnie. To jest jeszcze ten stan aktualny, kiedy mamy kolejny niż przechodzący nad Polską i nienajlepszą pogodę. Natomiast zasadnicza zmiana nastąpi od niedzieli, bo zamiast niżu w Europie Środkowej, pojawi się wyż. I on ma być tak mniej więcej nad Polską [...] i obejmie swoim zasięgiem sporą część kontynentu. Więc wszędzie w Europie Środkowej, od niedzieli, a w niektórych regionach już od soboty, zapowiadamy fajną, słoneczną i spokojną pogodę - mówił Wasilewski.

Możemy więc spodziewać się kilku dni ze stabilną aurą. Po zachodniej stronie układu płynąć będzie ciepłe, atlantyckie powietrze, zaś po wschodniej - chłód.

- Co dla nas oznacza takie mieszanie się mas powietrza nad Polską? To, że od niedzieli będziemy mieć w dzień kilka stopni powyżej zera - 5-8 stopni. Natomiast nocami temperatura będzie spadać do -5/-3 stopni. Więc będzie typowe przedwiośnie - w ciągu dnia słońce i kilka stopni powyżej zera, w nocy - kilkustopniowy mróz - powiedział prezenter.

Dlatego warto uzbroić się w cierpliwość, gdyż to ostatnie chwile z nieprzyjemną, niżową aurą. Dzięki wyżowi, który od niedzieli obejmie pogodowe stery w Europie, możemy liczyć na kilka spokojnych, słonecznych, przyjemnych dni.

- Całe szczęście kończy się ten czas pogody, która nam dokuczała, a teraz będzie pogoda, która nam sprzyja - podsumował Wasilewski.

CZYTAJ WIĘCEJ: Jaka będzie tegoroczna wiosna w pogodzie? Przewidywania Amerykanów