Dwa lądowniki księżycowe - jeden należący do japońskiej firmy Ispace, a drugi do amerykańskiej firmy kosmicznej Firefly - wystartowały z Florydy dzięki rakiecie SpaceX. Maszyny za kilkadziesiąt dni mają dotrzeć na Księżyc. Na pokładzie Falcona-9 znalazła się także wyjątkowa przesyłka.
Japońska firma Ispace, zajmująca się eksploracją Księżyca, dzięki rakiecie Falcon 9 od SpaceX w środę rano rozpoczęła misję Hakuto-R Mission 2 lądownika Resilience. Oprócz maszyn na pokładzie Falcona znalazła się wyjątkowa przesyłka - model szwedzkiego domku, który ma stanąć na Srebrnym Globie. Projekt to realizacja pomysłu artysty Mikaela Genberga z miasta Vaesteras pod Sztokholmem.
Firma Firefly Aerospace, której siedziba znajduje się w Teksasie, wystrzeliła swój pierwszy lądownik księżycowy, Blue Ghost, co uczyniło ją trzecią firmą, która wyniosła w kosmos lądownik księżycowy w ramach publiczno-prywatnego programu NASA Commercial Lunar Payload Services (CLPS).
Dzieło sztuki stanie na Marsie
Na pomysł wysłania na Księżyc charakterystycznego dla krajobrazu Szwecji domku artysta wpadł w 1999 roku. Początkowo miał to być obiekt wielkości domku dla dzieci, ale przez 25 lat z powodu wysokich kosztów przedsięwzięcia Genberg zrewidował plany i zdecydował się na miniaturę. Znajdujący się w ładowni łazika domek będzie przebywać w kosmosie przez cztery miesiące, aby ostatecznie wylądować na Księżycu. Jak poinformowała założona przez artystę firma Moonhouse, projekt jest realizowany dzięki setce prywatnych inwestorów ze świata sztuki, przemysłu kosmicznego oraz sportu. Koszt przedsięwzięcia wyniósł 576 mln koron (ok. 50 mln euro). Przedsięwzięcie było trudne do zrealizowania nie tylko z powodów finansowych. Jak podkreślono, trudne było m.in. stworzenie modelu domku odpornego na wstrząsy i wibracje. Wystrzelenie domku w kosmos stało się okazją do świętowania w Vaesteras, 130-tysięcznym mieście artysty. Na stronie internetowej gminy przedstawiciele lokalnych władz wyrazili radość i dumę z przedsięwzięcia Genberga.
Symbol komercyjnych misji
- Wystrzelenie na Księżyc Firefly w ramach programu "rideshare" jest symbolem rozwijających się komercyjnych misji - powiedział dyrektor generalny ispace Takeshi Hakamada podczas publicznego wydarzenia w Tokio.
Lądownik Firefly Blue Ghost ma dotrzeć na Księżyc 45 dni po starcie, około 2 marca. Maszyna ta przewozi 10 ładunków od różnych klientów finansowanych przez NASA i jeden od Honeybee Robotics, firmy należącej do Blue Origin. Misje obu lądowników potrwają cały dzień księżycowy, czyli około dwa tygodnie. Nie przetrwają one mroźnej księżycowej nocy, podczas której temperatury mogą spaść do około -128 stopni Celsjusza.
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: themoonhouse.se