Wielka Brytania zmaga się z atakiem zimy. Warstwa śniegu spowodowała chaos na drogach. Samochody utknęły w wielogodzinnych korkach. W sobotę również ruch na wielu lotniskach był zakłócony, ale po odśnieżeniu pasów startowych wszystko wróciło do normy. Front, który przynosi opady śniegu przesuwa się nad Szwajcarię, Niemcy oraz kraje Europy Środkowej.
Na Wyspach leży śnieg, a ma go spaść jeszcze więcej. Rządowi meteorolodzy wydali ostrzeżenia, ponieważ istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że w okresie pomiędzy Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem większość regionów Wielkiej Brytanii pokryje biały puch.
Pomarańczowy alert, oznaczający bardzo trudne warunki atmosferyczne, obowiązuje na terenie regionów East Midlands, Yorkshire, West Midlands, North East i North West England. Żółty alert, mniej poważny, wydano dla południowych rejonów Wysp Brytyjskich.
Paraliż komunikacyjny
Śnieżyce, z którymi teraz mają do czynienia mieszkańcy Wielkiej Brytanii, wywołały chaos na drogach, na kolei, a także w portach lotniczych.
Aura zmusiła kierowców z Sheffield do opuszczenia swoich aut, które po piątkowych opadach, utknęły w zwałach śniegu. Na głównych ulicach miasta utworzyły się gigantyczne korki -zmotoryzowani skarżyli się, że utknęli w nich nawet na cztery godziny. Kilkadziesiąt osób podróżujących z Sheffield do Londynu spędziło noc w kościele przy drodze, kiedy w śniegu ugrzązł ich autobus.
Wieczorem w piątek zamknięto lotnisko Johna Lennona w Liverpoolu i międzynarodowe lotnisko Bradford w Leeds, ale po odśnieżeniu pasów startowych przywrócono tam ruch powietrzny. Wcześniej planowane lądowania przekierowano na pobliskie lotniska.
Ponadto na skutek śnieżyc bez prądu było 36 tys. odbiorców, a u 69 tys. wystąpiły przerwy w dostawach energii elektrycznej.
Mróz
Poza śniegiem Wielka Brytania zmaga się także z mrozem. Bożonarodzeniowa noc była na Wyspach najchłodniejsza w tym roku. Największy mróz zanotowano we szkockiej wsi Braemar w hrabstwie Aberdeenshire. Tam termometry pokazały -8,5 st. Celsjusza.
Meteorolodzy ostrzegają, że w przyszłym tygodniu może być jeszcze chłodniej. Nie wykluczają, że temperatura spadnie poniżej -10 st. C. Dodatkowo przewidywane są dalsze opady śniegu w Wielkiej Brytanii, głównie na północy.
Zima w Europie
Śnieg zawitał też do Szwajcarii i południowo-zachodnich Niemiec. Meteorolodzy prognozują, że w Szwarcwaldzie spadnie około 40 centymetrów śniegu.
Z radością opady śniegu powitano również we francuskich Alpach, gdzie prawie wcale nie było go od początku sezonu narciarskiego. W ciągu weekendu 60 centymetrów ma pokryć góry na wysokości powyżej 2 tys. metrów. Cieszyć się będą ci, którym uda się w Alpy dojechać, ponieważ w sobotę na większości głównych dróg Francji potworzyły się korki.
Śnieżna i wietrzna pogoda będzie powoli stawać się udręką najpierw dla mieszkańców Francji i Niemiec, a później Bałkanów i Grecji. Śnieżyce nie ominą też Europy Środkowej.
Autor: AD,mab/map,kt / Źródło: ENEX, MetOffice, skynews