W Belgii po raz pierwszy w historii zorganizowano nietypowe regaty. Pływano nie na jachtach, lecz... w dyniach. Coraz więcej europejskich państw organizuje taką zabawę.
W mieście Kasterlee w Belgii odbyły się regaty gigantycznych wydrążonych dyń. W zawodach mógł wziąć udział każdy, pod warunkiem, że wyhodował sobie dynię dostatecznie dużą, by móc się w niej zmieścić. Zawodnicy do poruszania się po wodzie mogli używać wioseł.
Zyskuje na popularności
Ta nietypowa tradycja pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, dokładnie ze stanu Oregon. Zawody są coraz bardziej znane również na naszym kontynencie. Igrzyska tego typu organizowali już m.in. Niemcy, Anglicy, Belgowie i Szwajcarzy.
W Szwajcarii dyniowy wyścig organizuje się pod koniec września. Zawodnicy ścigają się na jeziorze Pfaffiker. Pomimo że zawody traktuje się jako dobrą zabawę, zwycięzcy mogą liczyć na atrakcyjną nagrodę.
Autor: AD/rp / Źródło: ENEX
Źródło zdjęcia głównego: ENEX