Poziom emisji do atmosfery dwóch najważniejszych gazów cieplarnianych - dwutlenku węgla i metanu - wzrósł w ubiegłym roku do rekordowego poziomu.
- Co roku powtarzamy, że musimy redukować poziom emisji gazów cieplarnianych już teraz, jeśli mamy mieć choć szansę na utrzymanie wzrostu temperatury na dającym się regulować poziomie - podkreślił w oświadczeniu szef Światowej Organizacji Meteorologicznej Michel Jarraud.
Coraz więcej CO2 w atmosferze
Dane opublikowane przez tę agendę ONZ pokazują, że poziom emisji CO2, głównego gazu cieplarnianego, systematycznie wzrasta od 1984 roku, zbliżając się do poziomu 400 ppm (cząsteczek danego gazu na milion cząsteczek pozostałych gazów obecnych w atmosferze).
W 2014 roku poziom emisji CO2 wzrósł do 397,7 ppm, ale na początku tego roku na krótko przekroczył próg 400 ppm nad półkulą północną, a na całym świecie - w 2015 roku. Zdaniem Jarrauda odczyty powyżej 400 ppm "już wkrótce" staną się regularne, a to "oznacza wyższe temperatury na świecie, więcej ekstremalnych zjawisk pogodowych jak fale upałów czy powodzie, topnienie lodowców, podnoszenie się poziomu wody w morzach i podwyższona kwasowość oceanów".
- To wszystko dzieje się już teraz, z przerażającą prędkością wkraczamy na nieznane terytorium - podkreślił szef Światowej Organizacji Meteorologicznej.
Wzrósł poziom CH4 i N2O
Także w 2014 roku nieprzerwanie rosły poziomy emisji dwóch innych ważnych gazów cieplarnianych - metanu (CH4) i tlenku diazotu (N2O), do 1833 ppb (cząsteczek na miliard) i 327,1 ppb. Był to najszybszy skok emisji tych gazów od 10 lat.
Naukowcy ONZ szacują, że koncentracja CO2, metanu i N2O jest obecnie na poziomie najwyższym od co najmniej 800 tys. lat.
Światowy poziom emisji CO2, napędzanej przez spalanie węgla, ropy naftowej i gazu w celu pozyskania energii, jest dziś o 143 proc. wyższy niż przed rewolucją przemysłową. Zdaniem naukowców jest to główny czynnik odpowiedzialny za globalne ocieplenie.
Konferencja klimatyczna w Paryżu
W dniach 30 listopada - 11 grudnia w Paryżu odbędzie się konferencja klimatyczna COP21 z udziałem 40 tys. uczestników, w tym światowych przywódców. Jeśli negocjacje zakończą się sukcesem, na konferencji zostanie zawarte najbardziej dotąd ambitne porozumienie klimatyczne, które miałoby zacząć obowiązywać po 2020 roku. Zastąpiłoby ono protokół z Kioto.
Społeczność międzynarodowa postawiła sobie za cel niedopuszczenie do tego, by średnia temperatura na naszej planecie wzrosła o ponad 2 stopnie Celsjusza w stosunku do epoki przedindustrialnej.
Autor: mab / Źródło: PAP