Spragnieni białej jazdy mogą ruszać na Biały Krzyż w Szczyrku. O dobrych warunkach na stoku zapewnia reporter TVN24 Robert Jałocha. Za to ci, którzy wolą górskie wędrówki, powinni zachować ostrożność - ratownicy ostrzegają przed zagrożeniem lawinowym na szlakach.
- Niektórym w dolinach może być trudno w to uwierzyć, ale na Przełęczy Salmopolskiej, na Białym Krzyżu właśnie rozpoczynamy sezon narciarski - relacjonuje ze Szczyrku Robert Jałocha. Już została tam przygotowana i otwarta pierwsza trasa narciarska.
"Prawdziwa zima"
- Śniegu, proszę państwa, jest pod dostatkiem - zapewnia reporter. Okazuje się, że przybyło go w błyskawicznym tempie, bo, jak zaznaczają pracownicy stacji narciarskiej, jeszcze w niedzielę w jej okolicy było zielono. Przez dwa dni jednak sytuacja diametralnie się zmieniła.
- Jest pięknie, biało, śnieżnie, no prawdziwa zima - podkreśla Jałocha. Na trasie pracują też armatki, produkujące większą ilość śniegu, tak żeby przygotowany do jazdy stok przetrwał ocieplenie, które może nastąpić w nadchodzących dniach.
Biało i niebezpiecznie
Szczyrk to nie jedyne śnieżne miejsce, bo z początkiem tygodnia biało zrobiło się w całej południowej Polsce. Po obfitych opadach w nocy z niedzieli na poniedziałek 10-centymetrowa warstwa białego puchu przykryła Zakopane. Na Kasprowym Wierchu spadło 48 cm śniegu, a temperatury są naprawdę niskie i wynoszą nawet -12 st. C.
Do, tych których zimowa aura skusi do wybrania się na górski szlak, o ostrożność apelują ratownicy. W Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Tomasz Wojciechowski, ratownik TOPR przypomina, że właśnie przy takim zagrożeniu dochodzi do największej liczby tragicznych wypadków lawinowych.
- Turyści często bagatelizują zagrożenie, jednak należy pamiętać, że przy "dwójce" małe lawiny mogą schodzić samoistnie, a duże lawiny może wyzwolić nawet pojedynczy turysta.
Nierównomierna pokrywa śniegu
Na Babiej Górze wprowadzono pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Choć oznacza to, że pokrywa śnieżna jest dość stabilna, to jednak przy obciążeniu śnieg może runąć w dół.
Zagrożenie występuje w nielicznych miejscach na stromych zawietrznych stokach, szczególnie na trawiastym podłożu i pod przełamaniami terenu - poinformowali goprowcy.
Powyżej górnej granicy lasu pokrywa śniegu jest nierównomierna. W partiach podszczytowych świeży puch leży na starszym śniegu, który pochodzi z pierwszych opadów.
Do 20 cm białego puchu
W okolicach schroniska na Markowych Szczawinach w ciągu doby napadało kolejnych 10 cm śniegu, więc obecnie szacuje się, że łącznie leży tam 20 cm świeżej i przewianej pokrywy białego puchu.
Autor: kt, js/rp,map / Źródło: PAP, TVN24