Interwencje po wichurach. Zginął kierowca samochodu przygniecionego drzewem. Ranny został strażak z Ochotniczej Straży Pożarnej

W związku z silnym wiatrem strażacy interweniowali 2250 razy, z czego 800 razy w czwartek oraz 1450 razy w piątek - poinformował około południa w piątek bryg. Karol Kierzkowski z Państwowej Straży Pożarnej. Jak dodał, śmierć poniosła jedna osoba. Zgodnie ze statystykami strażaków, najwięcej interwencji odnotowano w woj. warmińsko-mazurskim - 600, pomorskim - 500, zachodniopomorskim - 320 oraz mazowieckim - 230.

Obowiązują ostrzeżenia przed silnym wiatrem wydane przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Pod Lutrami koło Biskupca z powodu silnego wiatru na jadący samochód runęło drzewo. - Niestety, w miejscowości Lutry drzewo spadło na samochód osobowy. W wyniku tego zdarzenia śmierć poniósł około 60-letni mężczyzna - poinformował brygadier Kierzkowski.

Strażak z Ochotniczej Straży Pożarnej w Wójtówku w powiecie olsztyńskim podczas usuwania połamanego przez silny wiatr drzewa w miejscowości Studzianka doznał obrażeń. Ma otwarte złamanie nogi. Przytomny, odtransportowany został śmigłowcem do szpitala - poinformował rzecznik warmińsko-mazurskich strażaków Rafał Melnyk.

W Olsztynie drzewo spadło na zaparkowane na parkingu auto, w powiecie braniewskim samochód wjechał w drzewo, które tarasowało drogę. W tych zdarzeniach szczęśliwie nikt nie ucierpiał.

Po południu w piątek poinformowano, że silny powiew wiatru wywrócił samochód ciężarowy z naczepą na drogę między Mrągowem a Kętrzynem. Kierowcy nic się nie stało. Tir jechał bez ładunku.

Spadające gałęzie i drzewa zerwały linie energetyczne w okolicach Elbląga i Braniewa - bez prądu rano pozostawało około 550 odbiorców. W Elblągu strażacy zasilali respirator, pod którym podłączona była w prywatnym mieszkaniu chora osoba.

W kilku gminach w województwie pomorskim nie ma w piątek energii elektrycznej w związku z awariami wywołanymi przez silny wiatr. Wichura uszkodziła stacje transformatorowe średniego napięcia.

Jak podała spółka Energa Operator wyłączenia awaryjne energii elektrycznej są m.in. w gminach wiejskich Potęgowo, Puck, Choczewo, Wicko, Postomino, Przywidz, Smołdzino, Czarna Dąbrówka.

Około 350 razy interweniowali w nocy pomorscy strażacy w związku z silnym wiatrem. Najwięcej zdarzeń - 59 - było w powiecie słupskim. Strażacy usuwali głównie powalone drzewa, połamane gałęzie. Nikt nie został poszkodowany.

Do godziny 6.30 rano w piątek w Zachodniopomorskiem straż pożarna wzywana była do 306 zdarzeń spowodowanych silnymi porywami wiatru.

- Najwięcej, 53 zdarzenia, były w Koszalinie, 34 odnotowano w Sławnie, a 32 w Kamieniu Pomorskim. Głównie były to powalone drzewa - podał w piątek kapitan Tomasz Kubiak, rzecznik komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie.

W miejscowości Przybkówko w powiecie szczecineckim blacha spadła na zaparkowane samochody. "W dniu 23/24.09.2021 o godz. 21.40 zostaliśmy zadysponowani do zerwanej blachy, która spadła na trzy zaparkowane samochody pod domem w miejscowości Przybkówko. Po dojeździe na miejsce zdarzenia zastaliśmy zerwany dach z pobliskiej stodoły, który spadł na zaparkowane pojazdy" - napisała na Facebooku Ochotnicza Straż Pożarna Barwice. Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, usunięciu zerwanego dachu z pojazdów, zabezpieczeniu połowy dachu przed zerwaniem i usunięciu naderwanych blach, które znajdowały się na szczycie stodoły.