Upały i oblężenie plaż w pierwszej połowie miesiąca. Trąby powietrzne, grad i podtopienia w drugiej. Tak w skrócie wyglądał tegoroczny sierpień.
- Ten miesiąc był bardzo dynamiczny, a zwykle lipiec taki jest - mówi synoptyk TVN Meteo, Wojciech Raczyński. Sierpień zapowiadał się bardzo pogodny i upalny, ale dynamiczna cyrkulacja atmosfery szybko rozwiewała nadzieje na długoterminowe ocieplenie.
Nieprzewidywalne burze
Zwłaszcza druga połowa miesiąca była burzowa i deszczowa. Winą za taki stan rzeczy należy obarczyć układ baryczny. Często ścierały się ze sobą masy ciepłego powietrza zwrotnikowego z chłodnym polarno-morskim, co skutkowało silnymi wyładowaniami atmosferycznymi, intensywnym deszczem i gradem.
- Burze sprawialy nam wiele kłopotów, trudno było przewidzieć, gdzie konkretnie spadną kule lodowe, bo z jednego cumulonimbusa pada grad, a z innego nie. Mogliśmy określić tylko obszar i natężenie opadów, a dokładnej lokacji nie - wyjaśnia synoptyk TVN Meteo.
Rene przyniosła kłopoty
"W Przemienienie Pańskie są burze szatańskie" mówi stare polskie przysłowie. I rzeczywiście 6 sierpnia nad Polską zawisł niż Rene, który przyniósł tak intensywne opady burzowe, że zalewało nie tylko drogi, ale i całe osiedla.
W czasie burz wiał silny też wiatr. W porywach jego prędkość osiągała 70-90km/h. W Łodzi gałęzie drzew nie wytrzymywały takiego naporu powietrza. Łamiąc się, spadały na ulice uniemożliwiając tym samym przejazd.
To nie jest anomalia
W sierpniu mieliśmy do czynienia z dużymi róznicami temperatur. W dzień słupki rtęci pokazywały 30 st. C, ale w nocy już tylko 15. - To nie jest niczym wyjątkowym dla tego miesiąca, zwłaszcza, gdy mieliśmy doczynienia ze zróżnicowanymi układami barycznymi - wyjaśnia Raczyński. - Sierpień jest jak loteria: raz jest ciepły, raz deszczowy, raz suchy - dodaje. O jego ostatecznym stanie decyduje właśnie układ baryczny.
Fronty nad Polską
Zmiennośc baryczna powodowała, że nad Polską co chiwlę przetaczały się fronty atmosferyczne, przynoszące podtopienia, wichury zrywające dachy, traby powietrzne i grad wielkości kurzych jaj. 22. dnia miesiąca mieliśmy do czynienia z ostatnim silnym frontem, który spowodował poważne zniszczenia w woj. mazowieckim i lubelskim.
Długi weekend w kratkę
Szansą na mini wakacje w sierpniu jest dla Polaków długii weekend, związany z dniem wolnym od pracy 15 sierpnia. Niestety, tegoroczny nie zapisze się chlubnie w naszej pamięci. Zmienna aura, przelotne deszcze i chłód spowodowały, że część osób została na weekend w domu, druga udała się w góry. W Tatrach padł rekord odwiedzin. W sobote 14 sierpnia do Zakopanego spłynęło 40 tys. turystów.
Długi weekend obfitował też w trąby powietrzne. Widowiskowe zjawiska pojawiły się w miejscowości Sukowy (woj. kujawsko-pomorskie) i w Puławach.
Ciepły Bałtyk
Pozytywnym akcentem tego miesiąca był wyjątkowo ciepły Bałtyk. Woda nagrzewała się do 20-21 st. C. Plaże przeżywały oblężenie, szczególnie w pierwszym tygodniu miesiąca, kiedy pogoda w końcu pozwoliła na wygrzewanie się na słońcu.
Autor: mm//aq / Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP