Niby-osy jak ludzie. Klecanki widzą twarze

- Zarówno klecanki należące do gatunku Polistes fuscatus, jak i ludzie, zupełnie niezależnie od siebie, wykształcili podobny, zaawansowany mechanizm rozpoznawania twarzy - twierdzą badacze, których artykuł pojawił się w internetowym wydaniu dziennika "Science". - Nasze mózgi i sposoby widzenia są zupełnie różne. To zaskakujące a zarazem dziwne - dodają.

Poddano je testom

We wcześniejszym badaniu Tibbets wykazała, że klecanki rozpoznają twarze osobników należących do tego samego gatunku. Wobec osowatych, które wyglądają inaczej, zachowują się agresywnie.

W 2008 roku Sheehan i Tibbets opublikowali badanie, w którym wykazali, że klecanki mają długą pamięć, a to, jak się zachowają, jest ściśle uzależnione od ich poprzednich doświadczeń.

W swoim ostatnim wspólnym badaniu kazali owadom wybierać pomiędzy dwoma drogami labiryntu w kształcie litery "T", w których znajdowały się dwa podobne obrazy. Pod jednym z nich umieszczona została nagroda. Podczas testu okazało się, że klecanki łatwiej wybierały właściwe wizerunki przedstawicieli swojego gatunku niż np. gąsienic, komputerowo przetworzone obrazy os czy figur geometrycznych.

Jak mówi Sheehan, naukowcy byli tym zdziwieni, bo spodziewali się, że owady częściej będą poprawnie wskazywać wyraźne kształty geometryczne, niż zniuansowane obrazy "twarzy" swoich pobratymców.

Rozpoznawanie twarzy jest dla nich ważne

Równie zaskakujący był sposób, w jaki klecanki zareagowały na własne, stworzone przez grafików, podobizny. Wzbudziły one ich konsternację. Szczególnie duży problem miały, kiedy z jednego z wizerunków usunięto czułki.

- To dowodzi, że u klecanek rozpoznawanie twarzy odbywa się jednak w odmienny sposób, niż innych kształtów. Traktują je jako coś zupełnie innego - podkreśla Sheehan.

- Wygląda na to, że te osy wykształciły system rozpoznawania analogiczny do ludzkiego - zaznacza.

Autor: map//ŁUD / Źródło: sciencedaily.com