Dieta bezglutenowa to jeden z najsilniejszych trendów żywieniowych ostatnich lat. Z jedzenia glutenu często rezygnują osoby, które nie mają ku temu żadnych wskazań zdrowotnych. To błąd, bo jak przekonują naukowcy, takie żywienie zwiększa ryzyko zachorowania na cukrzycę.
Amerykańskie badania wykazały, że osoby, które spożywają mniej glutenu, są nawet o kilkanaście procent bardziej narażone na zachorowanie na cukrzycę typu drugiego od tych, które nie wykluczają go z diety.
- Często ktoś mówi: teraz jestem na diecie bezglutenowej, bo panuje jakiś trend i niestety bardziej nam to szkodzi, niż pomaga - mówi dietetyk Anna Jelonek, gość "Wstajesz i wiesz". - Ci, którzy nie mają podstaw do tego, aby stosować dietę bezglutenową, mogą sobie zaszkodzić - dodaje.
Większe ryzyko cukrzycy
Amerykańskie Towarzystwo Kardiologiczne przeprowadziło badania, w których wzięło w nich udział 200 tys. osób.
Okazało się, że u osób stosujących dietę bogatą w gluten ryzyko zachorowania na cukrzycę było o 13 procent mniejsze niż u tych, którzy spożywali go mniej niż 4 gramy dziennie.
- Gluten występuje tam, gdzie są produkty pełnoziarniste, żyto, jęczmień, które są bogate w błonnik, witaminy z grupy B, żelazo - wymienia dietetyk i dodaje, że nie powinno się ich na własną rękę eliminować, bo można sobie tylko zaszkodzić.
Jak zaznacza Jelonek, w rozwoju cukrzycy typu drugiego ogromną rolę odgrywa błonnik. Jeżeli spożywamy go mało, jesteśmy narażeni na zachorowanie.
- Eliminując grupę produktów pełnoziarnistych, zawierających gluten, siłą rzeczy jesteśmy bardziej narażeni na cukrzycę - mówi. - Warto jeść błonnik pochodzący z warzyw i z produktów z pełnego ziarna - dodaje dietetyk i zauważa, że nie należy się skupiać jedynie na jednym źródle.
Produkty naturalnie bogate w błonnik to np. komosa ryżowa, ziemniaki, dziki ryż, kasza gryczana, czy kasza jaglana.
Chudniemy, bo nie jemy
Gluten znajduje się w wielu produktach, głównie w makaronach, pieczywie, ale może być obecny także w nabiale, słodyczach i wędlinach. Eliminacja tak dużej ilości produktów nie jest dla nas zdrowa, ponieważ rezygnując z nich, nie dostarczamy organizmowi odpowiedniej ilości składników odżywczych.
Jak zauważa Jelonek, dieta bezglutenowa sprawia, że chudniemy - ale w dużej mierze dlatego, że bardziej zwracamy uwagę na etykiety i składy produktów. Gluten zawarty jest bowiem często w przetworzonej żywności.
- Skupiamy się na lepszej jakościowo żywności i w tym momencie siłą rzeczy chudniemy, ale to nie jest tak i absolutnie nigdzie nie jest potwierdzone badaniami naukowymi, aby dieta bezglutenowa wpływała pozytywnie na utratę masy ciała - mówi.
Nietolerancja lub nadwrażliwość na gluten
Choć istnieją przypadki, kiedy wykluczenie glutenu z diety jest konieczne, zazwyczaj nie ma do tego przesłanek. Na celiakię, czyli nietolerancję glutenu, choruje około 1-3 procent populacji. Więcej ludzi, bo 5-10 procent, cierpi na nieceliakalną nadwrażliwość na gluten.
- To coś pomiędzy alergią a nietolerancją, czyli możemy mieć objawy ze strony układu pokarmowego, wzdęcia, bóle, jakieś problemy i rzeczywiście jeśli ten gluten spożywamy, to one występują, a jeżeli wyeliminujemy go z diety, to czujemy się lepiej - tłumaczy Jelonek.
Należy jednak pamiętać, że jedynie lekarz lub dietetyk jest w stanie ułożyć odpowiednio zbilansowany jadłospis dla osoby, która ze względów zdrowotnych musi zrezygnować z glutenu. Najważniejsza jest jednak diagnostyka.
Rozsądnie stosowana dieta bezglutenowa pomaga przy niektórych chorobach. - Osobom, które mają reumatoidalne zapalenie skóry, atopowe zapalenie skóry, stwardnienie rozsiane, czy problemy z tarczycą, eliminacja glutenu jak najbardziej może pomóc, ale nie na własną rękę - mówi Jelonek.
Czy gluten mi szkodzi?
Można to sprawdzić na różne sposoby, np. przez badania krwi i obecność przeciwciał. Innym sposobem jest przeprowadzenie badań genetycznych lub wykonanie gastroskopii i wykonanie biopsji fragmentu jelita grubego.
Istotna jest także obserwacja własnego organizmu. - Jeśli jemy ten gluten i mamy wzdęcia, problemy z bólem brzucha, czy np. jakiś świąd skóry i po odstawieniu glutenu widzimy, że jest w porządku, to też możemy w jakiś sposób się zdiagnozować - mówi dietetyk.
Autor: zupi/ja / Źródło: tvn24