Ulewne deszcze z gradem zniszczyły część prefektury Kashi w autonomicznym regionie Chin, Xinjiang Uygur. Silne uderzenia lodowych kul raniły ludzi, zabijały zwierzęta i niszczyły uprawy, główne źródło dochodu mieszkańców regionu.
Potężny grad o średnicy 15 mm padał przez 25 minut. Ranił 14 osób, zabił 12 zwierząt gospodarczychi i zniszczył 283 budynki.
Rolnicy bez środków do życia
Największe straty ponieśli lokalni hodowcy kukurydzy i melonów oraz plantatorzy bawełny, których plony zostały niemal całkowicie zniszczone. Te produkty to główne źródło dochodu mieszkanców tej części regionu.
Łącznie zniszczonych zostało prawie 10 tys. hetarów upraw w 56 wsiach.
Lokalne władze twierdzą, że była największa katastrofa naturalna na tym terenie od lat.
Autor: mm//ŁUD / Źródło: CCTV
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
W sobotę strażacy wzywani byli do 1085 pożarów traw. Dwie osoby zostały ranne. Jak podał rzecznik Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej Karol Kierzkowski, od początku roku służby wzywane były do gaszenia takich przypadków ponad cztery razy częściej niż w ubiegłym roku. Strażacy apelują o zgłaszanie przypadków podpaleń i zachowanie ostrożności.
Ponad tysiąc pożarów traw, dwie osoby zostały ranne
Różnorodność genetyczna populacji żywych organizmów na świecie spada. Jak wyjaśnili naukowcy z Polskiej Akademii Nauk, zjawisko to może mieć wpływ na przetrwanie wielu gatunków, nie tylko tych bezpośrednio zagrożonych wyginięciem. Aby zahamować utratę różnorodności genetycznej potrzebne są jednak zdecydowane, skoordynowane działania.
W niedzielę rano mieliśmy mieć szansę na zobaczenie nad Polską świetlistego wiru związanego ze zrzutem paliwa przez Falcona 9. Jak poinformował Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach", rakieta nie wystartowała, w związku z czym zjawisko nie mogło zaistnieć. Firma SpaceX nie wyjaśniła skąd decyzja o odwołaniu lotu.
SpaceX wstrzymała start rakiety Falcon 9. Świetlisty wir nie pojawił się nad Polską
- Źródło:
- Z głową w gwiazdach, PAP
Na wschodzie Australii wciąż panują bardzo trudne warunki pogodowe. Cyklon tropikalny Alfred, który został zdegradowany do statusu niżu, nadal przynosi mieszkańcom ulewy i wichury. Bez prądu jest ponad 316 tysięcy gospodarstw domowych.
Sokoły wędrowne, które są jednymi z najrzadszych gatunków ptaków szponiastych w Polsce, na trwałe wróciły na tereny Ziemi Lubuskiej jako ptaki lęgowe. - W lasach tego regionu gniazduje obecnie co najmniej 15 par - poinformował Michał Bielewicz, regionalny konserwator przyrody w Gorzowie Wielkopolskim.
Ich powrót do lubuskich lasów to ogromny sukces
Cyklon tropikalny Alfred pozbawił życia co najmniej jedną osobę. Niemal 40 innych jest rannych - są to żołnierze, którzy wyjeżdżali na akcję ratunkową. Setki tysięcy gospodarstw domowych w stanach Nowa Południowa Walia i Queensland zostały pozbawione dostaw energii elektrycznej.
Jedna ofiara śmiertelna, 36 rannych żołnierzy. Żywioł nie oszczędza Australii
Lirogony wspaniałe (Menura novaehollandiae) to ptaki zamieszkujące niektóre regiony Australii. W nowych badaniach wykazano, że potrafią tworzyć mikrosiedliska dla swoich ofiar i zapewniają im większe zasoby pożywienia. Dopiero po odpowiednim utuczeniu, ptaki przystępują do konsumpcji.
Ten niepozorny ptak "hoduje" swoje ofiary
Rekordową liczbę hibernujących nietoperzy, bo aż 1063, naliczono w tym roku w Parku Krajobrazowym Puszczy Rominckiej. Na zimowiska dla nich wyremontowano stare piwniczki i bunkry. Zwierzęta te są objęte w Polsce całoroczną, ścisłą ochroną gatunkową. Prawo zakazuje ich płoszenia, przetrzymywania, zabijania oraz niszczenia siedlisk i kryjówek.
Rekordowa liczba zimujących nietoperzy
Lądownik Athena, który w czwartek dotarł na Księżyc, kończy misję - podała w piątek firma Intuitive Machines (IM). Urządzenie lądowało na boku, w wyniku czego między innymi utracono z nim łączność.
Athena przewróciła się przy lądowaniu. "Misja dobiegła końca"
W czwartek termometry w południowej Polsce pokazały 22,9 stopni Celsjusza. Jak tłumaczył na antenie TVN24 prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski, pogoda w naszym kraju była wczoraj bliższa majowej niż marcowej. Wartości te były wyjątkowe także na tle Europy.
Pogoda wyprzedziła kalendarz. Takiego 6 marca nie było w historii
Gazowa kolumna, a chwilę później chmura - tak wyglądały nieudany start i eksplozja statku kosmicznego Starship od SpaceX na zdjęciach satelitarnych. Zdarzenie zostało uchwycone przez satelity meteorologiczne GOES. Co ciekawe, zaobserwował je także system, który na co dzień śledzi trasy huraganów.
Eksplozja Starshipa widziana z kosmosu
Statek kosmiczny Starship eksplodował podczas lotu testowego. Jak podała należąca do Elona Muska firma SpaceX, do awarii doszło podczas wznoszenia się pojazdu - część silników przestała działać, a Starship wymknął się spod kontroli. Wybuch był doskonale widoczny na Florydzie i Bahamach, a z uwagi na opadające szczątki rakiety na niektórych lotniskach wstrzymano ruch.
Starship eksplodował. Wstrzymano loty w części USA
IMGW przedstawił dane dotyczące ilości śniegu, jaka spadła w tym roku w Tatrach. Okazuje się, że niepokojące zimowe trendy zaczynają być coraz bardziej odczuwalne także w górach. Podczas tej zimy, w najbardziej "białym" momencie, na Kasprowym Wierchu warstwa śniegu sięgała zaledwie 86 centymetrów.
Kryzys śnieżny w Tatrach. Alarmujące dane
Wraz ze wzrostem temperatury przyroda powoli budzi się do życia. Głuszce rozpoczęły gody w Beskidach. Przyrodnik z Babiogórskiego Parku Narodowego Maciej Mażul powiedział, że w wyższych partiach Babiej Góry, gdzie wciąż leży śnieg, można już dostrzec ślady ich aktywności.
"W przyrodzie coś się zaczyna dziać". Właśnie zaczęły gody
W niektórych regionach Norwegii pojawiły się niezwykle silne porywy wiatru. Mnóstwo gospodarstw domowych w centralnej i zachodniej części kraju zostało pozbawionych prądu. W związku z pogodą pojawiły się także komplikacje w prowadzeniu zawodów sportowych.
Huraganowy wiatr w Norwegii. Miejscowości odcięte od świata
Sieć obserwacyjna Skytinel zarejestrowała nad naszym krajem przelot bolidu, czyli jasnego meteoru. Obiekt pojawił się na niebie w środę wieczorem i najprawdopodobniej całkowicie spalił się w atmosferze. Zjawisko można zobaczyć na nagraniu zarejestrowanym z terenów Małopolski.
Jasna, długa linia przemknęła po niebie nad Polską. Wiemy, czym była
Dwoje turystów zostało uratowanych po ześlizgnięciu się prawie 250 metrów w dół zbocza w Kalifornii. Akcja trwała trzy dni - złe warunki atmosferyczne uniemożliwiały śmigłowcom dotarcie na miejsce. W międzyczasie o bezpieczeństwo rannych zadbało ochotnicze pogotowie ratunkowe.