NASA dokonała kolejnego ważnego kroku w kierunku poznania otoczenia Ziemi. Wystrzeliła na orbitę ziemską bliźniacze satelity, dzięki którym dowiemy się, jak burze słoneczne oddziałują na naszą planetę. Urządzenia będą badały pasy radiacyjne Van Allena, czyli obszar intensywnego promieniowania wokół Ziemi.
Satelity wyniosła na orbitę ziemską bezzałogowa rakieta Atlas V. Wystrzelono ją w czwartek przed południem czasu polskiego z Bazy Sił Powietrznych w Cape Canaveral na Florydzie.
Nowe kosmiczne narzędzia pomogą naukowcom lepiej poznać jak i dlaczego rozbłyski słoneczne zakłócają pracę satelitów i sieci komunikacyjnych na Ziemi i jak ten negatywny wpływ można zminimalizować.
Dwa lata w niebezpieczeństwie
Sondy kosmiczne spędzą dwa lata w Pasie Van Allena - obszarze intensywnego promieniowania otaczającego Ziemię. Składa się z naładowanych cząstek o wielkiej energii; głównie elektronów i protonów, schwytanych w pułapkę przez pole magnetyczne naszej planety.
Te naładowane cząstki, pochodzące m.in. od koronalnych wyrzutów masy na Słońcu, mogą uszkadzać satelity, zagrażać astronautom na Międzynarodowej Stacji kosmicznej czy zakłócać łączność satelitarną na Ziemi.
Minimalizacja ryzyka
Poznanie zjawisk zachodzących w tym pasie promieniowania w praktyce przyda się m.in. przy projektowaniu statków kosmicznych, planowaniu kolejnych misji i dbaniu o bezpieczeństwo astronautów.
- Nowoczesne społeczeństwo zależy od satelitów i innych kosmicznych technologii. Zbadanie i zrozumienie powodów ich zakłóceń jest bezcenne dla budowania lepszej ochrony w przyszłości - mówi Lou Lanzerotti fizyk z New Jersey Institute of Technology.
Łączny koszt misji badawczej to 686 mln dol.
Autor: mm/ŁUD / Źródło: Reuters