Atopowe zapalenie skóry. Choroba nie do wyleczenia, ale do kontrolowania

[object Object]
Alergie pokarmowe mogą dawać różne objawyTVN Meteo
wideo 2/18

W populacji ogólnej objawów AZS doświadcza co piąta osoba.

Atopowe zapalenie skóry (AZS) jest najczęstszą dermatologiczną chorobą przewlekłą u dzieci. W populacji ogólnej objawów AZS doświadcza co piąta osoba.

- Większość z nich, bo aż 70 procent, ma łagodną postać choroby. Jednak 30 procent stanowią pacjenci z umiarkowanym lub ciężkim przebiegiem, którzy czasem wymagają nawet pobytu w szpitalu - powiedziała profesor Aleksandra Lesiak z Kliniki Dermatologii, Dermatologii Dziecięcej i Onkologicznej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Świąd i uporczywe drapanie

Choroba rozwija się na podłożu atopii, to jest nieprawidłowej, nadmiernej reakcji organizmu na kontakt z alergenem. Jednak tylko u 30 procent pacjentów z AZS udaje się potwierdzić alergię, np. na mleko krowie czy białko jaja kurzego, w specjalistycznych testach.

Zmiany skórne w AZS występują w typowych lokalizacjach, zależnie od wieku. U niemowląt obejmują najpierw twarz, a później także szyję i tułów. Po pierwszym roku życia dziecka i u nastolatków umiejscowione są głównie w zgięciach stawowych - pod kolanami, w zgięciach łokciowych. W wieku dorosłym mogą być rozsiane. Jak przypomniała prof. Lesiak, choroba ujawnia się u dziecka najczęściej w wieku kilku miesięcy. Zmianom skórnym towarzyszy bardzo silny świąd i to on stanowi główny problem w tej chorobie.

- Gdy swędzi skóra, dziecko się drapie, nie śpi w nocy. A wtedy nie śpią też jego rodzice, nie śpi cała rodzina. W ciągu dnia są przez to niewyspani, rozdrażnieni, odczuwają ciągły stres. To z kolei negatywnie wpływa na stan emocjonalny dziecka, które drapie się jeszcze bardziej. Czasami ten odruch drapania się utrwala i dzieci z AZS zaczynają się nawykowo drapać pod wpływem emocji - tłumaczyła prof. Lesiak.

Dlatego atopowe zapalenie skóry ma bardzo negatywny wpływ na rodzinę chorego dziecka. - Zrobiono badania, z których wynika, że liczba rozwodów w rodzinach dzieci z AZS jest wyższa niż w populacji rodzin, które mają zdrowe dzieci. Drapiące się dziecko, które ciągle nie może spać, płacze, krzyczy, dezorganizuje życie rodziny - powiedziała konsultant krajowa w dziedzinie dermatologii i wenerologii prof. Joanna Narbutt, kierownik Kliniki Dermatologii, Dermatologii Dziecięcej i Onkologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Jak dodała, dzieci z AZS często cierpią również na inne choroby atopowe, jak np. alergiczny nieżyt nosa, alergiczne zapalenie spojówek i przez to przewlekle stosują leki antyhistaminowe. - Poza tym mają problemy z koncentracją uwagi, problemy w nauce, częściej występuje u nich autyzm i ADHD (przyp. red. zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi), zachowania kompulsywne, w tym obżarstwo i częściej też są otyłe - wymieniała dermatolog.

Stosowanie emolientów

Profesor Lesiak zwróciła uwagę, że świąd i zmiany skórne znacznie obniżają komfort życia dziecka z AZS, przyczyniają się do jego stygmatyzacji i wycofania, zwiększają ryzyko wystąpienia u niego lęków i depresji.

- Dziecko z AZS od samego początku jest narażone na odrzucenie, izolację społeczną. Tak silny świąd skóry, z jakim mamy do czynienia w AZS, może prowadzić nawet do myśli samobójczych. I niektórzy pacjenci faktycznie popełniają samobójstwo. Dlatego osoby cierpiące na AZS potrzebują wsparcia psychologicznego i to najlepiej od samego początku trwania choroby, już w dzieciństwie. Dotyczy to oczywiście osób z ciężkimi postaciami - podkreśliła profesor. Dodała, ze ogromne znacznie ma również tworzenie grup wsparcia przez pacjentów i rodziców chorych dzieci.

Dermatolog przypomniała, że podstawą długotrwałej terapii w AZS jest stosowanie emolientów, czyli preparatów o działaniu natłuszczającym i zatrzymującym wodę w naskórku. - U dzieci z AZS bariera naskórkowa nie funkcjonuje prawidłowo. Emolienty pozwalają ją na krótko odbudować. Muszą być jednak stosowane codziennie, na całe ciało - niezależnie od tego, czy u dziecka występują aktualnie zmiany skórne, czy nie. Bez regularności nie uzyskamy dobrego efektu terapeutycznego. I to powinniśmy wytłumaczyć rodzicom już na samym początku leczenia - powiedziała prof. Lesiak.

Jej zdaniem rodzic dziecka z AZS musi też mieć świadomość, że jest to choroba do końca życia. - Na dzień dzisiejszy nie umiemy nikogo wyleczyć z tej choroby. Umiemy ją jednak kontrolować, a często możemy nawet doprowadzić do takiej poprawy, że pacjent nie będzie mieć objawów skórnych. Nie jesteśmy natomiast w stanie przewidzieć, kiedy one nawrócą - tłumaczyła dermatolog. Może do tego dojść pod wpływem silnego stresu, np. gdy dziecko pójdzie do szkoły średniej. Poza tym, u chorych na AZS może w przyszłości rozwinąć się alergiczny nieżyt nosa albo alergiczne zapalenie spojówek, w wieku nastoletnim alergia kontaktowa - na nikiel, chrom i na inne metale, na żywice, farby, gumy. Osoby z tym schorzeniem powinny unikać zawodów, w których ma się kontakt z chemikaliami, takich jak fryzjer, kosmetyczka, tatuażysta czy pielęgniarka.

Leczenie choroby

W zaostrzeniu AZS podstawą leczenia są stosowane miejscowo inhibitory kalcyneuryny albo maści z glikokortykosteroidami. - Ale to często spotyka się z ogromnym sprzeciwem rodziców - podkreśliła dermatolog. W jej opinii jest to efekt uprzedzeń i błędnych przekonań na temat steroidów, np. takich, że spowodują ścieńczenie skóry, albo zahamują wzrost dziecka.

- Oczywiście może do tego dojść, jeśli będziemy stosować te leki przewlekle przez kilka miesięcy. Jednak, gdy stosujemy je umiejętnie, to jest przez 10-14 dni, a później raz czy dwa razy w tygodniu, to możemy kontrolować chorobę i uniknąć działań niepożądanych - wyjaśniła prof. Lesiak. Zaznaczyła, że jeżeli nie wyjaśni się tego wszystkiego rodzicowi to bardziej prawdopodobne jest, że ten nie zastosuje się do zaleceń lekarza, a później będzie rozczarowany efektami leczenia dziecka.

- Pacjenci nieraz przychodzą do nas i mówią, że to już siódmy dermatolog, którego odwiedzają. Chorzy chcieliby mieć szybki efekt, ale często muszą trochę poczekać aż terapia zacznie działać. Dlatego współpraca z nimi wymaga bardzo dużej empatii i zaangażowania ze strony lekarza. Z kolei pacjenci i ich bliscy powinni wykazać się cierpliwością i większym zaufaniem do dermatologa - przekonywała prof. Lesiak. Jej zdaniem leczeniu AZS najlepsze efekty można osiągnąć wtedy, gdy pacjentem zajmuje się zespół wielu specjalistów, którzy mają dużą wiedzę na temat choroby i współpracują ze sobą w skoordynowany sposób, jak jedna drużyna. - Obecnie powstaje projekt opieki skoordynowanej nad pacjentem dorosłym z łuszczycą i mamy nadzieję, że podobny projekt uda nam się opracować również dla chorych na AZS - powiedziała prof. Lesiak. Dodała, że leczenie AZS wymaga też spójnej komunikacji między dermatologiem, pediatrą, lekarzem rodzinnym.

W jej opinii bardzo istotne dla powodzenia terapii byłoby tworzenie tzw. szkół atopii, na których rodzice, ale też pielęgniarki i lekarze uczyliby się podstaw postępowania z AZS - m.in. tego, że jest to choroba przewlekła i nawrotowa, że konieczne jest regularne stosowanie emolientów i przestrzeganie zaleceń lekarza odnośnie terapii.

Szkoła atopii w Łodzi

Prof. Lesiak podkreśliła, że w Klinice Dermatologii, Dermatologii Dziecięcej i Onkologicznej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi powstaje szkoła atopii, która jest tworzona zgodnie z najlepszymi zagranicznymi wzorcami.

- Nasz zespół nawiązał w tym celu współpracę z kliniką profesora Andresa Wollenberga z Monachium, autorytetu w dziedzinie leczenia AZS - dodała prof. Narbutt. Specjalistki podkreślały, że wiele skutecznych terapii na AZS nie jest w Polsce refundowanych, jak np. inhibitory kalcyneuryny, czy nowsze emolienty o dodatkowym działaniu przeciwzapalnym. To również może być przyczyną nieprzestrzegania zaleceń lekarskich, zwłaszcza jeśli pacjenta nie stać na drogą terapię, oceniły. Co więcej fototerapia stosowana w cięższych postaciach choroby jest nisko wyceniona przez Narodowy Fundusz Zdrowia, dlatego ośrodkom nie opłaca się prowadzić tego leczenia. W rezultacie jest to metoda dostępna jedynie w większych miastach. Obecnie brak też refundacji leczenia biologicznego przeznaczonego dla pacjentów z najcięższymi postaciami AZS.

Według prof. Lesiak problem z refundacją wynika również z tego, że większość terapii na AZS jest zarejestrowana od drugiego roku życia, podczas gdy większość pacjentów stanowią dzieci młodsze.

- Firmom nie opłaca się badać i rejestrować leków dla tej grupy dzieci. Jest to też rodzaj zabezpieczenia przed roszczeniami ze strony pacjentów. Ale to oznacza, że u dzieci z AZS my, lekarze musimy stosować wiele leków poza wskazaniami rejestracyjnymi, czyli bierzemy na siebie odpowiedzialność za działania niepożądane. I to też musimy uświadomić pacjentowi - podkreśliła prof. Lesiak.

Autor: anw/map / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej planuje wydać ostrzeżenia przed opadami marznącymi i oblodzeniem. Sprawdź, gdzie mogą pojawić się alarmy pierwszego stopnia.

Lód skuje drogi. Prognoza zagrożeń IMGW

Lód skuje drogi. Prognoza zagrożeń IMGW

Źródło:
IMGW

Pogoda na dziś, czyli na niedzielę. Aura podzieli kraj na pogodny wschód oraz pochmurny i deszczowy zachód. W najcieplejszej chwili dnia termometry wskażą 8 stopni Celsjusza.

Pogoda na dziś - niedziela, 23.02. U jednych pogodnie, u innych chmury i słabe opady

Pogoda na dziś - niedziela, 23.02. U jednych pogodnie, u innych chmury i słabe opady

Źródło:
tvnmeteo.pl

Najbliższe dni przyniosą pogodną aurę w wielu regionach kraju. Później na niebie pojawi się jednak więcej chmur, może z nich padać deszcz. Będzie jednak dość ciepło - miejscami temperatura przekroczy 10 stopni Celsjusza.

Najpierw sporo słońca, później aura zacznie się psuć

Najpierw sporo słońca, później aura zacznie się psuć

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewne opady deszczu doprowadziły do powstania powodzi błyskawicznych w stolicy Botswany. W wyniku żywiołu zginęło siedem osób, tym troje dzieci -poinformował w sobotę prezydent Duma Boko.

Zalane domy, zamknięte szkoły. Są ofiary śmiertelne, w tym dzieci

Zalane domy, zamknięte szkoły. Są ofiary śmiertelne, w tym dzieci

Źródło:
Reuters

Zimowa burza Coral przyniosła Grecji bardzo duże opady śniegu, jak na ten rejon świata. W sobotę rano w wielu regionach, szczególnie na północy kraju termometry wskazywały ujemne wartości temperatury.

Burza Coral w Grecji. Wydano alerty przed śniegiem i niską temperaturą

Burza Coral w Grecji. Wydano alerty przed śniegiem i niską temperaturą

Źródło:
ENEX, meteoalarm.org

W sobotę na terenie gminy Drelów w województwie lubelskim znaleziono meteoryt. Kilka godzin później poinformowano o kolejnych odnalezionych odłamkach. Kosmiczna skała wleciała w atmosferę i spadła na Ziemię we wtorek wieczorem. Zjawisku, które udało się zarejestrować na nagraniu, towarzyszyły rozbłysk na niebie oraz głośny huk.

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Skytinel

Środowemu przelotowi szczątków Falcona 9 na polskim niebie towarzyszył nie tylko świetlny spektakl, ale też spektakularny huk. Odgłosy te można usłyszeć na nagraniu. Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach" wyjaśnił, skąd się wzięły takie dźwięki.

"Kosmos nie tylko wygląda epicko, ale też potrafi nieźle huknąć"

"Kosmos nie tylko wygląda epicko, ale też potrafi nieźle huknąć"

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Hiszpańscy strażacy interweniowali przy niecodziennej sytuacji. Ich pomocy wymagała koza, która utknęła na parapecie mieszkania na piątym piętrze. Zwierzę udało się zwabić w bezpieczne miejsce dzięki sałacie i marchwi.

Koza na parapecie mieszkania na piątym piętrze. Interweniowali strażacy

Koza na parapecie mieszkania na piątym piętrze. Interweniowali strażacy

Źródło:
Reuters

W sobotę w Tatrach doszło do śmiertelnego wypadku. Jak przekazali ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego, ofiara to mężczyzna, który spadł z dużej wysokości. Mimo słonecznej aury, w górach panują bardzo niebezpieczne warunki.

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Źródło:
PAP, TOPR

"Nasza rakieta Falcon 9 weszła w atmosferę nad Europą. Współpracujemy z polskim rządem w sprawie odzyskiwania szczątków, powodem upadku w Polsce była usterka" - poinformowała firma SpaceX w oświadczeniu opublikowanym w sobotę na stronie internetowej. W ciągu ostatnich dni w kilku miejscach kraju odnaleziono niezidentyfikowane obiekty, które mają być częścią maszyny.

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, SpaceX

Brazylijskie miasto Buriticupu, położone na północno-wschodnim krańcu Amazonii, jest powoli pochłaniane przez ziemię. W ostatnich tygodniach powstały tam ogromne zapadliska o głębokości kilku metrów. Sytuacja jest na tyle poważna, że władze ogłosiły stan wyjątkowy.

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Źródło:
Reuters

W rejonie Etny w ostatnim czasie odnotowuje się zjawisko niebezpiecznej turystyki. Niedawno grupa ludzi weszła w nocy na wulkan w trampkach, aby zobaczyć z bliska trwającą erupcję. Są znane także inne przypadki nieodpowiedzialnego zachowania turystów. Sycylijska Obrona Cywilna ostrzega, że takie osoby ryzykują własnym życiem.

W trampkach na Etnę

W trampkach na Etnę

Źródło:
Reuters

Lawina zeszła w amerykańskim hrabstwie Summit w stanie Kolorado. Pod śniegiem znalazł się kierowca skutera śnieżnego. Zobacz na nagraniu, jak wyglądała akcja ratunkowa.

Zeszła lawina, pod śniegiem spędził ponad godzinę. Nagranie

Zeszła lawina, pod śniegiem spędził ponad godzinę. Nagranie

Źródło:
CNN, eu.coloradoan.com

Peripatoides novaezealandiae to niezwykłe zwierzę. Mierzy kilka centymetrów, ma cechy zarówno stawonogów, jak i pierścienic, a podczas polowania pluje na ofiarę i śliną rozpuszcza jej wnętrzności. Teraz wygrał w tegorocznej edycji konkursu na nowozelandzkiego "robaka roku 2025".

Wybrano nowozelandzkiego "robaka roku". Zwycięski gatunek rozpuszcza swoje ofiary od środka

Wybrano nowozelandzkiego "robaka roku". Zwycięski gatunek rozpuszcza swoje ofiary od środka

Źródło:
CNN, bugoftheyear.ento.org.nz

W Tatrach obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Na szlakach występują oblodzenia i jest ślisko. W Dolinie Pięciu Stawów leży 70 centymetrów śniegu. Również w Karkonoszach i na Babiej Górze obowiązuje lawinowa "jedynka".

Na szlakach leży zmrożony i twardy śnieg. Trudne warunki w górach

Na szlakach leży zmrożony i twardy śnieg. Trudne warunki w górach

Źródło:
PAP, GOPR, TOPR

Ubiegłej nocy nad Polską przeleciały co najmniej dwa bolidy. Potwierdzają to obserwacje projektu Skytinel, zajmującego się monitorowaniem nieba nad naszym krajem. Niezwykle jasne smugi były widziane z wielu miejsc w Polsce.

Kolejne kule ognia przeleciały nad Polską. Nagranie

Kolejne kule ognia przeleciały nad Polską. Nagranie

Źródło:
Skytinel, Kontakt24

Drastycznie zmalało ryzyko na to, że w 2032 roku asteroida 2024 YR4 znajdzie się na kursie kolizyjnym z Ziemią. Najnowsze wyliczenia sugerują, że prawdopodobieństwo kolizji wynosi zaledwie 0,28 procent. Wcześniej według NASA ten współczynnik wynosił 3,1 proc.

Asteroida 2024 YR4. Czy trafi w Ziemię? Są nowe wyliczenia

Asteroida 2024 YR4. Czy trafi w Ziemię? Są nowe wyliczenia

Źródło:
NASA, PAP

Na terenie Polski znajdowane są obiekty, które mogą być pozostałościami rakiety Falcon 9. Jak mówił w programie "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Jerzy Rafalski z Planetarium w Toruniu, możemy spodziewać się, że w niedalekiej przyszłości takie zdarzenia będą coraz częstsze.

"Powinniśmy zadać bardzo poważne pytanie firmie SpaceX"

"Powinniśmy zadać bardzo poważne pytanie firmie SpaceX"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Odgłos przypominający brzmienie organów zaniepokoił rezydentów domu seniora w słoweńskim mieście Ajdovscina. Dziwny dźwięk był słyszany także w okolicy ośrodka.

Przez tajemniczy dźwięk nie zmrużyli oka

Przez tajemniczy dźwięk nie zmrużyli oka

Źródło:
Enex

W czwartkowy poranek mieszkańcy miasta Carollton w Teksasie przecierali oczy ze zdumienia. Pomimo braku opadów jedna z ulic pokryła się grubą warstwą lodu. Spektakularny widok wziął się z wycieku wody, który w połączeniu z rekordowym na tym obszarze mrozem stworzył niecodzienną scenerię.

Pękła rura, a krajobraz zamienił się w baśniowy

Pękła rura, a krajobraz zamienił się w baśniowy

Źródło:
CNN, CBS, NBC

Z powodu utrzymującej się fali upałów władze Sao Paulo na południu Brazylii wprowadziły specjalne środki mające na celu ograniczenie skutków wysokiej temperatury. W mieście rozstawiono specjalne stanowiska oferujące darmową wodę oraz pomoc medyczną.

Jest tak gorąco, że na ulicach rozdawana jest woda

Jest tak gorąco, że na ulicach rozdawana jest woda

Źródło:
Reuters

Mieszkańcy Peru zmagają się ze skutkami katastrofalnych powodzi i osuwisk ziemi spowodowanych ekstremalnymi opadami deszczu. Zniszczenia są rozległe i dotknęły także stolicę kraju, Limę. W środę peruwiański rząd ogłosił stan wyjątkowy w 157 dystryktach.

"Proszę, przyjdźcie szybko". Peru zmaga się z falą powodzi i osuwisk ziemi

"Proszę, przyjdźcie szybko". Peru zmaga się z falą powodzi i osuwisk ziemi

Źródło:
Reuters, Infobae.com

Służby w Lidzbarku Warmińskim otrzymały zgłoszenie o wilku, który ukrywał się w psiej budzie we wsi Henrykowo nieopodal Ornety. Jak dowiedział się portal tvnmeteo.pl zwierzę, które odłączyło się od stada było chore na świerzb. Po przewiezieniu do specjalnego ośrodka zwierzę zostało poddane eutanazji.

Wilk znaleziony w psiej budzie. "Przeżył horror"

Wilk znaleziony w psiej budzie. "Przeżył horror"

Źródło:
tvnmetep.pl, Henrykowo (gmina Orneta)/Facebook

Matt Wells ma 19 lat i jego pasją jest wędkarstwo. Mężczyzna od lat pływa kajakiem w północnych wodach Nowej Zelandii, ale jeszcze nigdy nie natknął się na potężnego drapieżnika. Wszystko zmieniło się na początku lutego. Jak relacjonował, płynącego tuż za nim żarłacza białego wziął najpierw za... makrelę królewską.

Pływał kajakiem i łowił ryby. Za jego plecami pojawił się żarłacz biały

Pływał kajakiem i łowił ryby. Za jego plecami pojawił się żarłacz biały

Źródło:
CNN, nzherald.co.nz

Pociąg pasażerski wykoleił się po uderzeniu w stado słoni w pobliżu rezerwatu przyrody w środkowej Sri Lance - pisze BBC. Choć nie ucierpiał nikt z pasażerów, według policji był to najgorszy tego typu wypadek z udziałem dzikich zwierząt - zabitych zostało sześć słoni.

Pociąg pasażerski wykoleił się po uderzeniu w stado słoni

Pociąg pasażerski wykoleił się po uderzeniu w stado słoni

Źródło:
BBC

Zapadlisko we wsi Godstone w Anglii przestało się powiększać - przekazały lokalne władze. Kilka dni temu z powodu powstania ogromnej dziury w drodze, która powiększyła swoją średnicę do ponad 20 metrów, ewakuowano mieszkańców pobliskich budynków. Pierwsze szacunki wskazują na to, że naprawa może potrwać nawet kilka miesięcy.

"Zapadlisko znajdowało się tuż przed moim progiem"

"Zapadlisko znajdowało się tuż przed moim progiem"

Źródło:
BBC, Reuters

Na skutek silnych mrozów w ostatnich dniach zamarzło jezioro Hańcza, najgłębsze jezioro w Polsce. Eksperci apelują, by jednak nie wchodzić na jego tafle, ponieważ warstwa lodu w niektórych miejscach jest cienka.

Najgłębsze jezioro w Polsce zamarzło

Najgłębsze jezioro w Polsce zamarzło

Źródło:
PAP

Na niebie w wielu miejscach kraju pojawiło się coś przypominającego deszcz meteorów. Zdjęcia i nagrania tego zjawiska otrzymaliśmy na Kontakt 24. Polska Agencja Kosmiczna potwierdziła w środę po południu, że obiekty, które pojawiły się rano nad Polską, był fragmentami rakiety firmy SpaceX. Jak poinformowano, we wtorek do służb trafił raport o wejściu części rakiety w atmosferę. MON odpowiedziało, że raportu nie dostało.

Szczątki rakiety Falcon 9 w atmosferze. POLSA: informowaliśmy służby. MON odpowiedziało

Szczątki rakiety Falcon 9 w atmosferze. POLSA: informowaliśmy służby. MON odpowiedziało

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl, Kontakt24

W środę nad Polską przeleciały szczątki rakiety Falcon 9. Częśc z nich mogła spaść na Ziemię. - Mieliśmy dzisiaj wyjątkowego pecha albo duże szczęście, że ta deorbitacja nastąpiła nad naszym krajem - mówił na antenie TVN24 Karol Wójcicki, popularyzator astronomii, autor bloga "Z głową w gwiazdach".

"Jak coś takiego spada nam z nieba, to nie jest to pożądana sytuacja"

"Jak coś takiego spada nam z nieba, to nie jest to pożądana sytuacja"

Źródło:
TVN24

Nad Polską przeleciały szczątki rakiety Falcon 9 firmy SpaceX. Zobacz nagranie, na którym widać, jak widowiskowo błyszczały nad elektrownią wiatrową pod Wrześnią.

Szczątki rakiety Falcon 9 nad Polską. To nagranie zapiera dech w piersiach

Szczątki rakiety Falcon 9 nad Polską. To nagranie zapiera dech w piersiach

Źródło:
tvnmeteo.pl