Tajlandczycy przeżyli chwilę grozy, kiedy na horyzoncie zobaczyli wielką, zieloną kulę spadającą ku ziemi. Okazało się, że to nie statek kosmiczny, a meteoryt. Z tego samego roju, z którego pochodził bolid nad Polską.
My mieliśmy swojego bolida, Tajlandczycy mieli swojego. W nocy z poniedziałku na wtorek nad Bangkokiem przeleciał meteoryt z roju Taurydów. Zdarzenie zarejestrował Somsakdi Seubsai, mieszkaniec miasta, który akurat tego wieczoru wracał w korku do domu.
- Nagle niebo pojaśniało i zobaczyłem zielone światło lecące z nieba - opowiada Seubsai.
Kula ognia była widoczna w wielu prowincjach Tajlandii, m..in. w centralnych Nonthaburi, Samut Prakan i północno-wschodnich Nakhon Phanom, Khon Kaen
Jasne Taurydy
Taurydy widoczne w Polsce czy Tajlandii, to rój meteorowy pochodzący od komety 2P/Encke. Nie wyróżnia się on specjalnie swoją aktywnością. Zenitalna liczba godzinna (ZHR), czyli liczba meteorów, które zaobserwować możemy w idealnych warunkach pogodowych przy radiancie w zenicie wynosi około pięciu zjawisk na godzinę. Rój ten często zaskakuje bardzo jasnymi zjawiskami. Dodatkowo w tym roku - według modelu brytyjskiego astronoma Davida Ashera - Taurydy pomiędzy 29 października a 10 listopada powinny wykazać wyraźnie większą aktywność niż w latach ubiegłych. Ostatnio tego typu sytuacja miała miejsce w 2005 roku - informowali specjaliści z Pracowni Komet i Meteorów.
Suspected meteor lights up night sky in Bangkok https://t.co/8lyMbGCZIt pic.twitter.com/dq9PsewiNJ
— The Telegraph (@Telegraph) listopad 2, 2015
Green fireball explodes over Bangkok https://t.co/GDpltzH3zF #sksci9 #meteor pic.twitter.com/PT29DbN3b6
— Heidi Paterson (@heidi_paterson) listopad 3, 2015
Autor: mar/rp / Źródło: Reuters TV