Sekundniki, wyświetlacze czasu światła, liczniki - kierowcom pokazują, za ile sekund zapali się czerwone lub zielone światło. Urządzenia te możemy spotkać już w ponad 30 polskich miastach. O krok dalej poszedł jednak Szczecin, w którym sekundomierze zgrano z inteligentnymi skrzyżowaniami. Materiał z programu "Raport" w TVN Turbo.
Sekundniki prościej założyć na skrzyżowaniach stałoczasowych, gdzie wskazania świateł trwają zawsze tyle samo, bez względu na liczbę aut. Takie rozwiązania zastosowano w ponad 30 polskich miastach. Szczecin jako pierwszy w Polsce zgrał je z inteligentną sygnalizacją.
Sekundniki w Szczecinie
Na inteligentnych skrzyżowaniach sygnalizatory działają w systemie akomodacyjnym, czyli czerwień lub zieleń wyświetlają się dłużej lub krócej, zależnie od natężenia ruchu.
- Pracownicy na bieżąco obserwują wszelkiego rodzaju sprawności działania tego rozwiązania oraz wychwytują nieliczne zakłócenia, które na bieżąco są usuwane - powiedział Krzysztof Miler z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie.
Kierowcy nie widzą jednak od razu upływających sekund na wyświetlaczu. - To znaczy, że ta sygnalizacja właśnie "myśli", "zastanawia się", jak długo to światło zielone czy czerwone powinno w danej chwili być wyświetlane - wyjaśniała Hanna Pieczyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie.
Zintegrowane z inteligentnym systemem ruchu sekundniki testowo działają na czterech szczecińskich skrzyżowaniach. Ma być ich więcej. - Bardzo się przydają, wiem kiedy mam dojechać do skrzyżowania, kiedy włączyć bieg i tak dalej - powiedział jeden z kierowców.
Takiego rozwiązania raczej nie doczekamy się w Warszawie. Według Zarządu Dróg Miejskich przede wszystkim dlatego, że około 600 z ponad 700 stołecznych skrzyżowań jest akomodacyjnych i "szczecińskie" sekundniki miałyby spore wyzwanie, by zapanować nad warszawskim ruchem.
- Przy nowoczesnej sygnalizacji jaką ma Warszawa, sekundniki kompletnie nie sprawdziłyby się - stwierdziła Karolina Gałecka z Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie.
Autor: mb/ToL / Źródło: TVN Turbo
Źródło zdjęcia głównego: TVN Turbo