31 milionów franków szwajcarskich (ponad 120 milionów złotych) - tyle kosztował najdroższy na świecie zegarek sprzedany na aukcji. Dochód ma być przeznaczony na badania nad chorobą powodującą zanik mięśni.
Aukcja została przeprowadzona w Genewie przez Christie's, który zastrzegł, że nie będzie pobierał prowizji. Według "Guardiana" mogłaby ona sięgać nawet 25 proc. wylicytowanej kwoty.
Unikatowy zegarek
Zegarek Patek Philippe Grandmaster Chime 6300A-010 został specjalnie zrobiony na tę aukcję.
Sabine Kegel, szefowa departamentu zegarków domu aukcyjnego Christie's w Genewie, powiedziała, że jest to "najbardziej skomplikowany zegarek na rękę, jaki kiedykolwiek powstał i potrafi niemal wszystko oprócz parzenia kawy".
Dodała również, że zegarek "cieszył się ogromną popularnością ze strony klientów, ponieważ był wystawiony na aukcji charytatywnej".
Poprzedni rekord
Kwota, za jaką sprzedano zegarek Patek Philippe, zaskoczyła ekspertów, którzy spodziewali się ceny w przedziale 2,5-3 mln franków.
Jak zauważa "Guardian", do tej pory najdroższym zegarkiem na świecie był Daytona Rolex, który należał do Paula Newmana i został sprzedany w 2017 roku za 17,8 mln dolarów (niecałe 70 mln zł).
W ramach aukcji "Only Watch" sprzedano w sumie 50 zegarków za 38,6 mln franków (ok. 155 mln zł) - oprócz Patek Philippe takich marek jak Hublot, Montblanc, Richard Mille oraz Louis Vuitton.
Pieniądze zostaną przeznaczone na badania nad dystrofią mięśniową Duchenne'a. Charytatywna aukcja odbywa się co dwa lata od 2005 roku.
Autor: kris / Źródło: tvn24bis.pl