Victorinox, producent słynnych szwajcarskich scyzoryków, może przenieść część swojej produkcji do Stanów Zjednoczonych. Jak powiedział w wywiadzie dla niemieckiego magazynu "WirtschaftsWoche" Carl Elsener, dyrektor generalny firmy, ta chciałaby w ten sposób zmniejszyć wpływ taryf nałożonych przez Donalda Trumpa.
"Rozważamy możliwość przeprowadzania poszczególnych etapów przetwarzania bezpośrednio na miejscu, na końcu łańcucha produkcji, takich jak końcowe czyszczenie i pakowanie noży komercyjnych" - powiedział prezes Carl Elsener w wywiadzie opublikowanym we wtorek.
Jak podaje agencja Reuters, Elsener wskazał, że "dzięki temu wartość towarów, od których musimy płacić cło, zmniejszy się o 10–15 procent".
Cła w szczególnie trudnym okresie
Szwajcaria została szczególnie mocno dotknięta polityką handlową Waszyngtonu pod rządami prezydenta Donalda Trumpa, który na początku tego miesiąca podniósł amerykańskie cła na import ze Szwajcarii do 39 proc.
Stany Zjednoczone są ważnym rynkiem zbytu dla szwajcarskich maszyn, zegarków i czekolady.
Victorinox, producent noży komercyjnych, a także znanych scyzoryków, generuje około 13 proc. swoich przychodów w tym kraju.
Elsener powiedział "WirtschaftsWoche", że cła zostały wprowadzone w i tak już trudnym okresie. "Silny frank szwajcarski wywiera znaczną presję na naszą konkurencyjność i marże" - zaznaczył.
Victorinox ma zgromadzone znaczne zapasy towarów w USA, więc wysokie cła nie dotkną firmy od razu. Mimo to firma już teraz szuka rozwiązań, jak zgryźć ten twardy orzech. "Na razie firma będzie czekać i obserwować rozwój sytuacji" - dodał Elsener
Reuters zauważa, że niepewność gospodarcza wywołana polityką handlową Trumpa zwiększyła popyt na franka szwajcarskiego, który jest bezpieczną przystanią, co umocniło walutę i sprawiło, że towary szwajcarskie podrożały za granicą.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Karol Serewis/Shutterstock