Część pracowników Twittera nie wróci do pracy w biurze, nawet po zakończeniu pandemii COVID-19 - informują amerykańskie media. Póki co firma nie zdradziła, którzy pracownicy będą mogli skorzystać z tej możliwości. To już kolejny amerykański koncern technologiczny, który zdecydował się na wydłużenie możliwości pracy z domu.
Twitter pozwoli niektórym pracownikom pracować z domu "już na zawsze" – poinformowała firma.
Jak pisze CNN, decyzja Twittera pokazuje, w jaki sposób środki mające przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się koronawirusa mogą zmienić warunki pracy w amerykańskich korporacjach.
Na razie firma nie zdradziła, którzy pracownicy będą mogli skorzystać z takiego rozwiązania. W swoim oświadczeniu Twitter napisał, że doświadczenia ostatnich miesięcy wskazują, że praca zdalna może być skutecznie wykorzystywana na szeroką skalę.
- Jeżeli nasi pracownicy mogą pracować z domu i chcą to robić już zawsze, damy im taką możliwość – powiedziała wiceprezes Twittera Jennifer Christie. – Pracownikom decydującym się na powrót zapewnimy bezpieczne warunki w biurach – dodała.
Większość placówek należących do firmy nie zostanie otwarta do września.
Kolejna firma
Coraz więcej amerykańskich firm technologicznych decyduje się na przedłużenie pracy zdalnej.
Facebook poinformował niedawno, że zgodnie z planem zamierza otworzyć większość swoich biur 6 lipca, jednak wszyscy pracownicy, którzy mają możliwość wykonywania swoich obowiązków zdalnie, będą mogli pracować w ten sposób do końca roku
Google, który pierwotnie zapowiadał, że poprosi pracowników o powrót do biur po 1 czerwca, także poinformował, że przedłuży możliwość pracy zdalnej o siedem kolejnych miesięcy.
Z kolei Amazon zapowiedział, że pracownicy, którzy są w stanie "efektywnie" pracować z domu, mogą korzystać z tej możliwości jeszcze do 2 października.
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock