Stany Zjednoczone powinny dokonać "mądrego wyboru" w sprawie narastającego konfliktu handlowego, ale jesteśmy też przygotowani na konfrontację – oświadczył w czwartek szef chińskiej dyplomacji Wang Yi podczas spotkania z sekretarzem stanu USA Mike’iem Pompeo w Pekinie.
Pompeo przybył tam w czwartek na zaproszenie Wanga, by zapoznać go z przebiegiem wtorkowego szczytu przywódców USA i Korei Płn. w Singapurze. Omawiali oni również kwestie dotyczące stosunków chińsko-amerykańskich, które są ostatnio szczególnie napięte w związku z tarciami handlowymi i prowadzoną przez Pekin militaryzacją spornego Morza Południowochińskiego.
W piątek mija termin ogłoszenia przez Biały Dom zaktualizowanej listy chińskich towarów wartych ok. 50 mld USD rocznie, które Waszyngton zamierza obłożyć karnymi cłami, by ukarać Pekin za nieuczciwe praktyki handlowe, w tym wymuszanie transferu technologii. Prezydent USA Donald Trump obwinia te praktyki za olbrzymi deficyt handlowy jego kraju z Chinami, który w ubiegłym roku wyniósł 375 mld USD. Wang ocenił na wspólnej konferencji prasowej z Pompeo, że w kwestii sporu handlowego możliwe są dwa wybory: współpraca dla obustronnej korzyści albo konfrontacja, która obu stronom przyniesie straty. - Chiny wybierają tę pierwszą opcję (...). Mamy nadzieję, że USA również dokonają tego mądrego wyboru. Oczywiście poczyniliśmy przygotowania, by odpowiedzieć w razie drugiej możliwości - ostrzegł. Amerykański minister finansów Wilbur Ross prowadził w tym miesiącu w Pekinie negocjacje z chińskimi urzędnikami i według źródeł agencji Reutera otrzymał od nich propozycję zwiększenia importu z USA do Chin o 70 mld USD rocznie, co jednak nie zadowoliło Trumpa.
Porozumienie
Wcześniej w Waszyngtonie obie strony doszły do porozumienia, nazywanego przez komentatorów "zawieszeniem broni", zgodnie z którym Chiny mają zwiększyć import amerykańskich dóbr, by "znacznie zmniejszyć" swoją nadwyżkę w dwustronnym handlu. Biały Dom ponowił jednak zapowiedzi nałożenia karnych ceł już po ogłoszeniu tego porozumienia. - Mamy nadzieję, że strona amerykańska może spotkać się z Chinami w połowie drogi i rzetelnie wprowadzić w życie ten ważny konsensus oraz promować właściwe rozwiązanie tej sprawy w taki sposób, aby obie strony zyskały, a nie obie strony straciły - powiedział Wang na spotkaniu z Pompeo.
Deficyt handlowy
Amerykański sekretarz stanu ocenił, że rozmowy były dobre, ale deficyt USA w handlu z Chinami wciąż jest zbyt duży. - Podkreślałem, jak ważne jest dla prezydenta Trumpa, by poprawić tę sytuację, aby handel stał się bardziej zrównoważony, bardziej odwzajemniony i uczciwszy, dający amerykańskim pracownikom możliwość równego traktowania. Przeprowadziliśmy dobre i konstruktywne dyskusje - oświadczył Pompeo. Oprócz ceł Biały Dom ogłosił również zamiar wprowadzenia restrykcji dotyczących chińskich inwestycji w USA oraz sprzedaży Chinom amerykańskiej technologii. Szczegóły dotyczące tych ograniczeń mają zostać przekazane do końca czerwca.
Autor: msz / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: pixabay (CC 0 1.0)