Południowokoreańska prokuratura zażądała w poniedziałek kary 12 lat więzienia dla faktycznego szefa koncernu Samsung Li Dze Jonga. Stawiane mu są zarzuty między innymi złożenia oferty korupcyjnej byłej prezydent kraju Park Geun Hie oraz dopuszczenia się malwersacji.
49-letni Li jest formalnie wiceprezesem grupy Samsung, ale w praktyce kieruje koncernem, ponieważ jego ojciec, szef rady dyrektorów Samsunga, Lu Kun Hi od 2014 roku jest w szpitalu po zawale serca.
Jakie zarzuty
Li usłyszał w lutym zarzuty między innymi korupcji i sprzeniewierzenia aktywów koncernu w związku z aferą korupcyjną dotyczącą odsuniętej od władzy Park. Od tego czasu biznesmen przebywa w areszcie, gdzie był przesłuchiwany. Twierdzi, że jest niewinny.
Według prokuratury Li działał w zmowie z szefem biura odpowiedzialnego za strategię korporacyjną firmy Czoi Dzi Sungiem, by przekupić Park oraz jej przyjaciółkę Czoi Sun Sil. Celem miało być otrzymanie zgody rządu na kontrowersyjną fuzję w 2015 roku, postrzeganą jako kluczowy etap bezprecedensowego przekazywania władzy w firmie na korzyść Li. Zgodnie z komunikatem prokuratora Narodowy Fundusz Emerytalny wydał zgodę na zakup przez Cheil Industries spółki zależnej Samsunga C&T, działającej w handlu i budownictwie, mimo przewidywanej straty blisko 139 mld wonów (ok. 120 mln USD). Transakcji sprzeciwiali się akcjonariusze C&T; według amerykańskiego funduszu spekulacyjnego Elliott zaniżono wartość firmy, co działało na niekorzyść udziałowców. Dzięki fuzji Li zwiększył kontrolę nad Samsung Electronics, nie musząc wydawać pieniędzy na kupno udziałów.
Kryzys polityczny
Pod koniec 2016 roku Koreą Płd. wstrząsnął kryzys polityczny wywołany aferą korupcyjną w otoczeniu prezydent. Przed sądem w Seulu toczy się proces przyjaciółki byłej prezydent Czoi Sun Sil, która jest oskarżona o wywieranie nacisków na duże przedsiębiorstwa, aby wpłacały pieniądze do fundacji wspierających inicjatywy polityczne Park. Samsung jest wśród czołowych koncernów południowokoreańskich, od których miała próbować wyłudzać olbrzymie sumy. Li ma być oskarżony o zadeklarowanie 38 mln dolarów w formie łapówek na rzecz firmy i fundacji powiązanych z Czoi. 9 grudnia ubiegłego roku parlament opowiedział się za odsunięciem od władzy szefowej państwa, oskarżanej o płatną protekcję i korupcję.
Autor: mb//bgr / Źródło: PAP