John Gibson, 56-letni pastor i nauczyciel z Nowego Orleanu popełnił samobójstwo, po tym jak do sieci wyciekła lista użytkowników serwisu dla zdradzających małżonków Ashley Madison - informuje CNN Money. Jego nazwisko figurowało na tej liście.
Gibson targnął się na życie 24 sierpnia, czyli dokładnie sześć dni po tym jak hakerzy ujawnili nazwiska milionów ludzi, którzy zarejestrowali się w Ashley Madison. Nazwisko 56-latka znalazło się na tej liście.
List pożegnalny
Jak podkreśla CNN, Gibson miał fantastyczną rodzinę. Był żonaty, miał dwoje dzieci. Był także pastorem i nauczycielem w seminarium.
W liście pożegnalnym, Gibson - który walczył z depresją już od dłuższego czasu - wspomniał o portalu Ashley Madison.
- Mówił o depresji. Mówił o tym, że jego nazwisko znalazło się na liście (ujawnionej przez hakerów - red.) i dodał, że jest mu z tego powodu bardzo, bardzo przykro - powiedziała Christie. - Oddał swoje życie innym, oferował innym łaskę i przebaczenie, ale jakoś nie mógł tego uczynić wobec siebie - mówi żona Johna Gibsona, Christi.
Jak podkreśla, jej mąż był prawdopodobnie także zaniepokojony, że straci pracę.
- To nie było na tyle złe, że nie wybaczylibyśmy mu. John martwił się jednak, że obecność na liście niosła za sobą wielki wstyd - dodaje.
Seriws Ashley Madison został zhakowany w lipcu. W sierpniu opublikowano listę użytkowników serwisu.
Mapa niewiernych Polaków według Ashley Madison:
Autor: mb / Źródło: CNN Money