Dziesięć procent najbogatszych mieszkańców naszej planety wydala ponad połowę emisji dwutlenku węgla - wynika z raportu "Ogromne nierówności i emisje CO2" opublikowanego w środę przez pozarządową organizację humanitarną Oxfam.
- Ludzie bogaci i istotni producenci CO2 muszą wreszcie wziąć odpowiedzialność za swoje emisje - ocenia w raporcie odpowiedzialny za politykę klimatyczną w Oxfam Francja Romain Benicchio. - Kraje rozwijające się muszą zrobić swoje, ale to bogate kraje powinny wskazać drogę i wziąć na siebie odpowiedzialność za niszczycielskie konsekwencje swych rozwojowych i konsumpcyjnych działań - dodał. Według raportu Oxfamu jedna osoba należąca do jednego procenta najbogatszych ludzi na świecie "generuje średnio 175 razy więcej emisji CO2 niż osoba znajdująca się wśród dziesięciu proc. najbiedniejszych".
Walka o 2 stopnie Celsjusza:
Raport opublikowano równolegle do odbywającej się w Paryżu międzynarodowej konferencji klimatycznej COP21. Globalna umowa klimatyczna - zawarta w wyniku negocjacji podczas trwającego do 11 grudnia szczytu - ma nie dopuścić do wzrostu średnich temperatur powyżej 2 stopni Celsjusza w porównaniu do ery przedindustrialnej. W obecnym tempie świat zmierza w kierunku wzrostu temperatury o 4 stopnie pod koniec XXI wieku, co według naukowców może mieć niebezpieczne skutki.
Niebezpieczne skutki wzrostu temperatury:
Autor: ToL//km / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock