We wtorek w Unii Europejskiej formalnie weszły w życie nowe przepisy dotyczące ochrony konsumentów, zwiększające transparentność handlu i usług online i mające lepiej chronić przed oszustami w internecie. Państwa członkowskie mają dwa lata na wprowadzenie unijnych regulacji do prawa krajowego.
Zaostrzone zostały przepisy dotyczące pozycjonowania produktów. Dotychczas, kiedy klient szukał w internecie danego produktu lub usługi, np. wycieczki zagranicznej, nie miał pewności, czy pierwsze rezultaty wyszukiwania nie były po prostu reklamą albo czy przedsiębiorca nie zapłacił operatorowi wyszukiwarki, żeby jego oferta pokazywała się jako pierwsza. Teraz takie praktyki będą zakazane, a gdyby miały miejsce, konsument ma zostać o tym jasno poinformowany. Dotyczy to zwłaszcza takich towarów i usług, jak podróże, zakwaterowanie czy wypoczynek, gdzie zdaniem legislatora parametry powinny być szczególnie przejrzyste.
Opinie i recenzje
Zakazano także umieszczania niesprawdzonych opinii lub rekomendacji produktu. Przedsiębiorcy powinni informować, w jaki sposób zebrano publikowane recenzje i czy naprawdę pochodzą od konsumentów, którzy używali produktów lub je kupili. Sprzedawcy powinni także informować klientów, jak przetwarzane są w internecie tego typu opinie – czy są sponsorowane i czy zamieszczane są wszystkie, także te negatywne. Internetowi przedsiębiorcy nie będą mogli także nieuczciwie windować cen w czasie wyprzedaży. Tutaj zapisy dyrektywy są jasne: klient powinien mieć wyraźną informację, ile produkt kosztował przed wyprzedażą, żeby móc ocenić, czy oferowana cena jest faktycznie promocyjna. UE chce również ukrócić nieuczciwy handel biletami na imprezy kulturalne i sportowe. Jak dotąd, niektórzy przedsiębiorcy kupowali bilety za pomocą botów, żeby później móc je odsprzedać po wyższej cenie. Teraz takie praktyki będą zakazane. Przepisy zabraniają również wprowadzania na rynki krajów członkowskich UE towarów określanych jako identyczne, w sytuacji, gdy istotnie różnią się składem lub właściwościami. Tego typu działanie, postrzegane będzie jako naruszenie przepisów UE o ochronie konsumentów.
Surowe kary
Unijne przepisy wprowadzają także surowe kary dla sprzedawców lub dostawców, którzy złamią przepisy ochrony konsumentów. Dotychczas w UE brakowało wspólnych regulacji dotyczących kar i sankcji nakładanych na nieuczciwych przedsiębiorców. Nowa dyrektywa zobowiązuje państwa członkowskie do egzekwowania prawa ochrony konsumentów, w tym nakładania kar, oraz określa wysokość dopuszczalnej grzywny do 4 proc. rocznego obrotu przedsiębiorcy w państwach, których dotyczy naruszenie. Dodatkowo legislator precyzuje, że jeśli informacje o rocznym obronie sprzedawcy lub dostawcy nie będą dostępne, państwa członkowskie będą mogły nałożyć grzywnę do maksymalnej wysokości co najmniej 2 mln euro. "Kary mają być skuteczne, proporcjonalne i odstraszające" – napisano w tekście dyrektywy. - Dzisiaj wysłaliśmy mocne ostrzeżenie do przedsiębiorców, że powinni działać zgodnie z regułami i nie próbować ich naginać. Bo złamanie unijnych zasad chroniących konsumentów może kosztować firmy nawet 4 procent ich rocznego dochodu. To powinna być skuteczna kara, żeby odstraszyć oszustów – powiedział komisarz UE ds. sprawiedliwości Didier Reynders.
- Nowe regulacje zwiększą ochronę konsumentów w sieci, ale żeby rzeczywiście uchronić naszych obywateli przed internetowymi oszustami musimy dopilnować, żeby były one przestrzegane. Dlatego apeluję do krajów członkowskich o jak najszybszą implementacją nowych przepisów – dodała wiceszefowa KE Viera Jourova. Dyrektywa dotycząca "lepszego egzekwowania i unowocześnienia unijnych przepisów, dotyczących ochrony konsumenta" została przyjęta przez Parlament Europejski i Radę 27 listopada 2019 roku.
Autor: tol / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock