Ministerstwo Finansów chce wprowadzić możliwość złożenia przez podatnika tak zwanego czynnego żalu także w formie elektronicznej – zapowiada rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów Paweł Jurek.
- Zaproponowaliśmy, aby tzw. czynny żal mógł być składany również w formie elektronicznej. Obecne przepisy jeszcze na to nie pozwalają, ale zależy nam, aby szybko to zmienić – powiedział Jurek. Zaznaczył, że odpowiednią zmianę zakłada projekt ustawy o elektronizacji doręczeń, przygotowany przez resort cyfryzacji. Został on przyjęty przez rząd poprzedniej kadencji. - Wejście ustawy w życie umożliwi składanie czynnego żalu także w wersji elektronicznej – dodał Jurek.
Póki co nie działa
"Dziennik Gazeta Prawna" napisał w środę, że kto przyzna się do błędu i wyrazi czynny żal np. za pomocą platformy ePUAP, sam na siebie doniesie. Według gazety sankcji z Kodeksu karnego skarbowego uniknie jedynie ten, kto pokaja się na piśmie lub ustnie do protokołu. Przekonać się miał o tym czytelnik "DGP", na którego nałożono grzywnę, bo wysłał czynny żal przez ePUAP. Resort finansów potwierdził w odpowiedzi udzielonej gazecie, że czynny żal przez internet nie działa. Zapewnił jednak, że podatnicy mogą uniknąć konsekwencji, jeżeli ponownie złożą zawiadomienie - tym razem prawidłowo: na piśmie lub ustnie do protokołu. Poinformowano ponadto, że zasady składania czynnego żalu się zmienią.
Autor: mp / Źródło: PAP