Niemcy będą dawać jednorazowy zasiłek tym imigrantom, których wnioski o azyl odrzucono nad Renem. Taka pomoc bardziej się opłaca, niż utrzymywanie ich w noclegowniach. Materiał "Faktów z zagranicy".
Do Niemiec napływają kolejni uchodźcy. Najtrudniejsza sytuacja jest na granicy austriacko-niemieckiej w Bawarii. W tym miejscu codziennie granicę przekracza nawet 50 tys. osób. Władze landu alarmują, że kiedy przyjdą mrozy, trudno będzie tym ludziom pomóc.
Problem całego kraju
Zresztą to nie jest tylko problem Bawarii. Podobna sytuacja jest pod urzędami imigracyjnymi w innych częściach naszych zachodnich sąsiadów. Także w Berlinie codziennie kilkadziesiąt osób oczekuje na rejestrację.
Służby, które pomagają tym ludziom, obawiają się, że kiedy przyjdą mrozy sytuacja może być jeszcze trudniejsza.
- Ludzie nie powinni czekać na rejestrację na zewnątrz - twierdzi Urlike Kostka z Caritas. To będzie ciężka zima dla berlińskich służb. Muszą zapewnić pomoc nie tylko dla kilku tysięcy bezdomnych i najbiedniejszych berlińczyków, ale także tysięcy uchodźców.
Brakuje miejsc
Akcja zimowej pomocy w Berlinie rusza 1 listopada. Pracownicy socjalni zapewniają, że nikogo nie zostawią bez wsparcia na mrozie. Choć muszą zmierzyć się z rosnącymi potrzebami i wydatkami. - W ostatnich latach mamy do czynienia z rosnącą liczbą niemieckich bezdomnych i to niezależnie od faktu przybycia do Niemiec dużej liczby uchodźców - informuje Barbara Eschen, dyrektorka Ośrodka Pomocy Społecznej.
Tylko w Berlinie jest już około 30 tysięcy zarejestrowanych uchodźców. Służby szacują, że do końca roku będzie ich około 50 tysięcy.
Brakuje miejsc noclegowych, a prowizoryczne zakwaterowanie w namiotach zimą nie wchodzi w grę. Dlatego na ośrodki dla uchodźców adaptowane są hale targowe, czy sale gimnastyczne.
Zaostrzenie przepisów
Kryzys migracyjny zmusił niemieckie władze do zaostrzenia przepisów migracyjnych.
Teraz osoby, które nie mają szans na azyl w Niemczech będą natychmiast deportowane, jednak niemieckie władze zachęcają, aby emigranci, którzy nie mają szans na pobyt u naszych zachodnich sąsiadów sami wracali do domu.
Zachęcają, oferując nawet 900 euro zasiłku, a niektóre landy oferują także pomoc w przeprowadzce dla tych, którzy z własnej woli zechcą opuścić Niemcy.
Program "Fakty z Zagranicy" od poniedziałku do piątku na antenie TVN24 Biznes i Świat.
Autor: mb / Źródło: TVN24 BiS