Po tym, jak w USA i Kanadzie wycofano ze sklepów Ikea miliony komód Malm, na podobny ruch decydują się także Chińczycy - donosi CNBC.
Chińska Generalna Administracja ds. Monitorowania Jakości, Inspekcji i Kwarantanny (AQSIQ) potwierdziła we wtorek, że Ikea wycofa wszystkie produkty z serii Malm sprzedane między 1999 a 2016 rokiem.
Chiński watchdog alarmuje
AQSIQ wyliczyło, że liczba sprzedanych szafek przekracza już 1,6 mln egzemplarzy. "Jeśli nie będą one zainstalowane właściwie, mogą przewrócić się, ranić, a nawet zabić dziecko" - wynika z komunikatu wydanego na stronie internatowej AQISQ. Każdy klient, który zechce zwrócić mebel, otrzyma pełen zwrot kosztów, bądź też otrzyma od sklepu specjalny zestaw do mocowania szafek Malm do ściany. Oświadczenie głosi także, że producent mebli zapewni także "darmowe wsparcie instalacyjne tym klientom, którzy będą mieli trudności z tym, by zrobić to samodzielnie". Ikea pod koniec czerwca oznajmiła, że wycofuje blisko 26 mln komód i szafek Malm w USA i Kanadzie. W uzasadnieniu przywołano możliwość przewrócenia mebla, jeśli ten nie jest przytwierdzony do ściany. Pod koniec czerwca informowaliśmy o trojgu dzieci, które po przewróceniu się komody zginęły w Stanach Zjednoczonych. Tymczasem, Reuters informuje już o sześciu takich przypadkach.
Chińska Ikea jeszcze w czwartek zapewniała, że nie wycofa mebli, ponieważ spełniają one wszelkie lokalne wymogi. Dodała jednak, że w razie wątpliwości, klienci mogą skorzystać z infolinii i uzyskać wskazówki dotyczące instalacji.
Teraz jednak zdecydowała się na wycofanie produktu. Decyzja nadeszła w dwa dni po tym, gdy agencja informacyjna Xinhua - uznana powszechnie jako głos chińskiego rządu - skrytykowała firmę za unikanie kroków, które podjęła w Ameryce Północnej. Według Xinhua, firma Ikea stosuje podwójne standardy, dodając, że poziom usług różni się znacznie w zależności od regionu. Niektóre sklepy oferują darmowe elementy oraz pomoc w instalacji, a inne pobierają za to opłaty. "Chiny to duży rynek i nie powinien być pozbawiony wysokich standardów, które marka deklaruje" - dodała agencja.
"To dyskryminacja"
Poirytowanie wyrażali także chińscy klienci, którzy za pomocą serwisu Weibo krytykowali brak decyzji o wycofaniu mebli Malm w Chinach. "To będzie dyskryminacja Chińczyków, jeśli Ikea odmówi wycofania swoich problematycznych produktów w Chinach. Nie powinni utrzymywać podwójnych standardów. Oni muszą wycofać te rzeczy" - napisał użytkownik o nicku HappyLifeEveryday. Ikea weszła na rynek chiński w 1998 roku. W 2015 roku odnotowała sprzedaż w wysokości 1,55 mld dol. - 18 proc. więcej niż przed rokiem.
Co z Polską?
Meble Malm dostępne są również w polskich sklepach Ikea. - Te komody nie zostaną wycofane z rynku polskiego - informowała pod koniec czerwca w rozmowie z tvn24bis.pl Agata Czachórska, specjalistka ds. komunikacji korporacyjnej polskiego oddziału firmy Ikea. Jak zaznaczyła, wszystkie sprzedawane przez Ikeę meble spełniają europejski standard bezpieczeństwa (EN 14749).
Przedstawicielka sklepów Ikea zaznaczyła, że przypadki śmiertelne nigdy nie pojawiły się na rynkach innych niż amerykański. Zwróciła także uwagę na instrukcję montowania i mocowania mebli. Oprócz tego specjalne wskazówki znaleźć można także na stronie internetowej.
- Na żadnym z rynków nie otrzymaliśmy informacji o incydentach dotyczących prawidłowo przymocowanych komód - przekazała przedstawicielka Ikei.
Zobacz: Ikea w USA wycofuje miliony egzemplarzy komód
Autor: ag / Źródło: CNBC