Jeżeli stażystów na Wall Street można porównać do Kopciuszka to Goldman Sachs jest dobrą wróżką. Bank inwestycyjny poinformował niektórych ze swoich praktykantów, że nie mogą oni więcej ślęczeć po nocach na arkuszami kalkulacyjnymi i prezentacjami w PowerPoincie, i do północy muszą opuścić siedzibę firmy.
W związku z nowymi regulacjami, stażyści muszą znajdować się poza biurem w godzinach 0.00-7.00, czyli nie mogą pracować dłużej niż 17 godzin.
Na początku czerwca, Goldman Sachs przyjął na staż 2900 stażystów, ale nowa reguła ma zastosowanie tylko do stażystów bankowości inwestycyjnej.
Zabójczy staż
Już w październiku 2013 roku Goldman Sachs zachęcał młodych pracowników, aby ograniczyli swój czas pracy i mniej pracowali w weekendy. Ten apel to pokłosie śmierci 21-letniego stażysty Bank of America Merrill Lynch w Londynie, który pracował 72-godziny bez przerwy.
W tym roku Sarvshreshth Gupta, 22-letni analityk pracujący w Goldman Sachs, został znaleziony martwy, parę godzin po tym jak poskarżył się na 100-godzinny tydzień pracy.
Zdobycie stażu w Goldman Sachs jest bardzo trudne, ale praktykanci, którzy zostaną zatrudnieni, mogą liczyć na ogromne wynagrodzenie. W 2013 roku bankowcy Goldman Sachs zarabiali średnio 383 tys. dolarów rocznie.
Niedawno Goldman Sachs radził, by inwestować w kobiety.
Autor: tol / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock