Chiński prezydent Xi Jinping zobowiązał się do zainwestowania 250 mld dolarów w Ameryce Łacińskiej w ciągu najbliższych 10 lat. To działanie ma pozwolić na zwiększenie wpływów przez Państwo Środka w regionie zdominowanym przez Stany Zjednoczone.
Zapowiedź pogłębionej współpracy jest wynikiem pierwszego szczytu Chin i przedstawicieli państw z grupy CELAC (Wspólnota Państw Ameryki Łacińskiej i Karaibów – organizacja powołana do życia w 2010 r.). Prezydent Xi Jinping powiedział w przemówieniu, że handel dwustronny między Chinami i Ameryką Łacińską wrośnie do 500 mld dolarów w ciągu najbliższej dekady.
Druga gospodarka świata walczy o hegemonię?
- Wierzę, że to spotkanie przyniesie oczekiwane efekty i da światu pozytywny sygnał o pogłębieniu współpracy między Chinami i Ameryką Łacińską - mówił Xi Jinping. Już teraz Chiny i Ameryka Łacińska współpracują w zakresie energii, budowy infrastruktury, rolnictwa, produkcji i innowacji technologicznych. - Oczywiście Chiny mają zamiar konkurować z USA i uzyskać większy wpływ regionie. Trudno jednak ocenić, czy ta strategia przyczyni się do osłabienia USA - komentuje Deng Yuwen z Central Party School's journal. Chiny, druga co do wielkości gospodarka świata kupuje ropę naftową z Wenezueli, miedź z Peru i Chile oraz soję z Argentyny i Brazylii. Nicolas Maduro, prezydent Wenezueli przekazał, że zabezpieczył na współpracę z Chinami 20 mld dolarów. Zaś Ekwador uzyskał 7,53 mld dolarów w ramach linii kredytowej i pożyczek z Chin. - Prezydent Hugo Chavez mówił, że kraj nie musi demonstrować światu swojej hegemonii, jeśli rośnie w siłę - komentował Nicolas Maduro odnosząc się do współpracy Chin i Ameryki Łacińskiej.
Autor: pp / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: CC BY 2.0