Negocjacje w sprawie brexitu "nie przyniosły postępu"

[object Object]
Brexit może się nie spodobać kierowcomTVN Turbo
wideo 2/2

Parlament Europejski przyjął we wtorek rezolucję, w której krytycznie ocenia dotychczasowe rozmowy o brexicie. Według europosłów rozmowy nie przyniosły "wystarczającego postępu". Oznacza to negatywną opinię w sprawie przejścia do drugiej fazy negocjacji. - Nigdy nie zgodzimy się, żeby w kwestii brexitu "27" zapłaciła za to, co zostało zdecydowane przez 28 państw Unii Europjskiej. Podatnicy nie powinni ponosić konsekwencji decyzji, których nie podjęli – powiedział we wtorek główny negocjator do spraw brexitu Michel Barnier.

W Strasburgu na sesji plenarnej posłowie Parlamentu Europejskiego debatowali nad postępami w negocjacjach z Wielką Brytanią na temat brexitu.

PE uważa, że szefowie państw i rządów, czyli Rada Europejska, powinni uznać na październikowym szczycie, iż podczas dotychczasowych rund negocjacyjnych nie nastąpił "znaczący postęp", chyba że prawdziwy przełom nastąpi w kolejnej, piątej rundzie rozmów.

Brak postępu

Barnier podkreślił, że strony nie osiągnęły jak dotąd wystarczającego postępu, by przejść do kolejnej fazy negocjacji na temat przyszłego partnerstwa i okresu przejściowego. Kolejna runda odbędzie się w przyszłym tygodni w Brukseli.

Barnier zaznaczył, że w negocjacjach ciągle istnieją rozbieżności co do rozliczeń finansowych pomiędzy UE i opuszczającą ją Wielką Brytanią. - Nigdy nie zaakceptujemy, żeby 27 państw zapłaciło za to, co zdecydowało 28. To proste, podatnicy '27' nie muszą ponosić konsekwencji decyzji, której nie podjęli – powiedział. Po tych słowach w PE rozległy się oklaski.

Do ustalenia

Barnier podkreślił, że sprawą do ustalenia jest ciągle kwestia jurysdykcji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Zaznaczył też, że KE będzie się domagać od Londynu gwarancji "korzystania poza granicami ze świadczeń społecznych nabytych w Wielkiej Brytanii". Powiedział, że ciągle otwarta pozostaje też kwestia dotycząca granicy między Irlandią a Irlandią Północną. Brak postępów w rozmowach jego zdaniem nie pozwala przejść do kolejnego etapu negocjacji.

Rezolucja, która nie jest wiążąca dla Rady Europejskiej, mówi o ochronie praw obywateli UE oraz Wielkiej Brytanii, zobowiązaniach finansowych Wielkiej Brytanii wobec UE oraz granicy między Irlandią a Irlandią Północną. We wszystkich tych kwestiach nadal utrzymują się rozbieżności między Brukselą i Londynem. Przejście do drugiej fazy rozmów oznaczałoby możliwość otwarcia negocjacji na temat przyszłych relacji handlowych między UE a Wielką Brytanią, na czym szczególnie zależy Londynowi.

Ważny negocjator

W PE w Strasburgu przemawiał też szef Komisji Europejskiej Jean Claude-Juncker, który ostrzegł, żeby nie prowadzić rozmów z pominięciem Barniera. - Tym, którzy sądzą, że można prowadzić rozmowy ponad głową Michela Barniera, przypominam, że KE została zobowiązana do negocjacji przez 27 krajów, a mój wybór negocjatora został przez te kraje zaakceptowany – zaznaczył Juncker.

- Nie osiągnęliśmy jeszcze wystarczającego postępu w rozmowach. (...) Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach. Podatnicy z 27 krajów nie powinni jednak płacić za decyzje Wielkiej Brytanii – podkreślił Juncker.

Pozbyć się Johnsona

Podczas debaty szef frakcji Europejskiej Partii Ludowej (EPL) Manfred Weber zaznaczył, że premier May powinna pozbyć się z rządu szefa MSZ Borisa Johnsona, jeśli chce dokonać postępu w negocjacjach w sprawie brexitu. Podkreślił, że sprzeczne komunikaty od brytyjskiego rządu, w tym od Johnsona, blokują drogę do osiągnięcia kompromisu.

Weber zaapelował do May, by "nie stawiała na pierwszym miejscu interesu swojej partii", lecz by zadbała o "interes Wielkiej Brytanii, interes obywateli". - Nie potrzeba więcej przemówień, trzeba wykazać się przywództwem. Najlepszą rzeczą byłoby prawdopodobnie pozbycie się Johnsona - zaznaczył szef frakcji EPL.

Johnson, który określany jest jako jeden z największych rywali May, powiedział w sobotnim wywiadzie dla "The Sun", że ma własne "czerwone linie" w rozmowach z UE na temat brexitu. Mówił, że tzw. okres przejściowy po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE w marcu 2019 roku nie może przekroczyć dwóch lat, a jego kraj nie powinien w tym czasie akceptować jurysdykcji Trybunału Sprawiedliwości UE ani płacić za dostęp do wspólnego rynku po okresie przejściowym.

Czwarta runda

W ubiegłym tygodniu odbyła się czwarta już runda negocjacji w sprawie warunków wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Jedną z głównych spraw, co do której obie strony nie mogą się porozumieć, jest kwestia rozliczenia finansowego. Brytyjska premier Theresa May zapewniła w ubiegłym tygodniu, że jej kraj uszanuje zobowiązania podjęte w trakcie jej członkostwa w UE. - Nie chcę, aby nasi partnerzy obawiali się, że będą musieli płacić więcej lub otrzymać mniej przez pozostały okres obecnego budżetu w wyniku naszej decyzji o opuszczeniu (Wspólnoty) - powiedziała.

Ze szczegółowych deklaracji złożonych w ubiegłym tygodniu przez brytyjskich negocjatorów wynika, że Wielka Brytania jest gotowa łożyć do unijnej kasy jeszcze w 2019 i 2020 roku. Tymczasem rozliczenie wieloletniego budżetu UE, na który zgodziły się brytyjskie władze, będzie sięgało 2023 roku. - Premier jasno stwierdziła, że Wielka Brytania dotrzyma swoich zobowiązań powziętych w czasie członkostwa w UE. Na razie nie określamy, jakie są te zobowiązania, na to przyjdzie czas później - oświadczył w Brukseli brytyjski minister ds. brexitu David Davis. Obu stronom udało się za to osiągnąć postęp dotyczący praw obywateli. Wielka Brytania zgodziła się na "bezpośrednie stosowanie" w swoim prawodawstwie rozwiązań, które znajdą się w końcowym porozumieniu z UE. - To bardzo ważne, by zapewnić naszym obywatelom, że będą mogli odwołać się w sprawie swoich praw, zdefiniowanych w porozumieniu o wyjściu przed sądami w Wielkiej Brytanii - zaznaczył Barnier. Londyn dalej nie jest chętny do poddania się jurysdykcji Trybunału Sprawiedliwości UE w kwestii praw obywateli.

Kolejna runda negocjacji ma się rozpocząć 9 października. Będzie to ostatnia okazja przed jesiennym szczytem UE na wypracowanie postępu, który mógłby umożliwić przejście do drugiej fazy rozmów, dotyczącej przyszłych relacji UE i Wielkiej Brytanii.

Autor: ps/gry / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Diliff / Wikipedia (CC BY-SA 3.0)

Pozostałe wiadomości

Najem krótkoterminowy w wielu europejskich krajach jest powodem niezadowolenia lokalnych społeczności. Uważany jest za jedną z głównych przyczyn wysokich cen na rynku najmu. Szereg krajów już zdecydowało się na wprowadzenie ograniczeń prawnych, takich jak choćby konieczność uzyskania licencji czy maksymalną liczbę dni najmu mieszkania w tym systemie. Inne dopiero pracują nad takimi rozwiązaniami.

Fala rozlewa się na całą Europę. Kolejne państwa reagują

Fala rozlewa się na całą Europę. Kolejne państwa reagują

Źródło:
PAP

Napływ cudzoziemców na polski rynek pracy jest niezbędny do rozwoju gospodarczego - uważa Andrzej Kubisiak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Jego zdaniem problem najmocniej uderzy w przemysł. Za dziesięć lat do obsadzenia wszystkich stanowisk zabraknie około 400 tysięcy osób. Jednocześnie - jak stwierdził - sama imigracja czy aktywizacja zawodowa nie wystarczą, by poradzić sobie z narastającą zapaścią demograficzną.

Polsce grozi potężna luka na rynku pracy. "Zapaść"

Polsce grozi potężna luka na rynku pracy. "Zapaść"

Źródło:
PAP

Pekin jest teraz lepiej przygotowany na wojnę celną z USA niż w 2016 roku, kiedy Donald Trump rozpoczynał pierwszą kadencję prezydencką – ocenił brytyjski dziennik "Financial Times". W rywalizacji ze Stanami Zjednoczonymi Chiny mogą wykorzystać swoją pozycję głównego dostawcy surowców o krytycznym znaczeniu.

"Sygnały ostrzegawcze" ze strony Pekinu. "Chiny jeszcze nie dokonały prawdziwego odwetu"

"Sygnały ostrzegawcze" ze strony Pekinu. "Chiny jeszcze nie dokonały prawdziwego odwetu"

Źródło:
PAP

Honorowym dawcom przysługują dwa dni wolne od pracy – jeden w dniu oddania krwi, a drugi w dniu kolejnym. Poseł Bartosz Romowicz (Polska 2050 - Trzecia Droga) w interpelacji skierowanej do dwóch ministerstw napisał, że pracodawcy zwracają uwagę, że "niektórzy pracownicy nadużywają uprawnień" przysługujących im z tego tytułu. Odpowiedzi w tej sprawie udzielił wiceminister zdrowia Jerzy Szafranowicz.

Dodatkowe dwa dni wolne z zaskoczenia. Ministerstwo komentuje

Dodatkowe dwa dni wolne z zaskoczenia. Ministerstwo komentuje

Źródło:
tvn24.pl

Od początku października do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wpłynęło ponad 100 tysięcy wniosków o świadczenie Aktywni rodzice w pracy, czyli tak zwane babciowe - wynika z danych ZUS.

Ponad sto tysięcy wniosków o nowe świadczenie

Ponad sto tysięcy wniosków o nowe świadczenie

Źródło:
PAP

Wielki port Chancay w pobliżu Limy, stolicy Peru, zbudowany, sfinansowany i kontrolowany przez państwową chińską firmę ma usprawnić transport towarów pomiędzy Azją a Ameryką Południową. Chińczycy zainwestowali w niego 1,3 miliarda dolarów. W czwartek otworzył go wirtualnie odwiedzający Peru przywódca Chin Xi Jinping.

Rewolucja w handlu. Nowy megaport

Rewolucja w handlu. Nowy megaport

Źródło:
PAP

Dzieci i młodzież potrafią wydać spore pieniądze na zakup wirtualnych skrzynek z nagrodami. Eksperci ostrzegają, że w ten sposób młodzi ludzie są wciągani w uzależnienie od hazardu. Działalność firm, które na tym zarabiają, umożliwiają luki prawne i przestarzałe przepisy. - Świat technologiczny bardzo przyspieszył, regulacje nie nadążają - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl prawniczka dr Justyna Grusza-Głębicka.

"Świat technologiczny bardzo przyspieszył, regulacje nie nadążają"

"Świat technologiczny bardzo przyspieszył, regulacje nie nadążają"

Źródło:
tvn24.pl

To jest duży problem, bo nawet jak machnę ręką i zapłacę ten rachunek, to nic to nie da. Będę co chwilę taki dostawać. Jak nie sześć, to dziesięć albo i sto tysięcy złotych - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Karolina, właścicielka mieszkania w Warszawie. Wcześniej dopłaty za wodę sięgały stu złotych, teraz dostała fakturę na kwotę sześćdziesiąt razy wyższą.

Sześćdziesiąt razy więcej za wodę. "Jak to jest możliwe?"

Sześćdziesiąt razy więcej za wodę. "Jak to jest możliwe?"

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o opodatkowaniu wyrównawczym - poinformowała Kancelaria Prezydenta RP. Nowy podatek ma objąć kilka tysięcy firm.

Nowy podatek od stycznia

Nowy podatek od stycznia

Źródło:
PAP

W wieku 101 lat zmarł Olav Thon, potentat nieruchomości i turystyki w Norwegii. Był właścicielem kilkudziesięciu centrów handlowych i hoteli w północnej Europie. Jego majątek wyceniano na 25 miliardów koron (około 9,3 miliarda złotych).

Olav Thon nie żyje. Miał 101 lat

Olav Thon nie żyje. Miał 101 lat

Źródło:
PAP

W październiku 2024 roku przeciętny koszt wynajmu mieszkania w głównych miastach Polski osiągnął poziom 3634 złotych, co oznacza wzrost o 1,5 procent w porównaniu z wrześniem - wynika z raportu Otodom. Jednocześnie liczba wyszukiwań w październiku była o 8 procent niższa niż w poprzednim miesiącu.

"Właściciele mogą być otwarci na negocjacje"

"Właściciele mogą być otwarci na negocjacje"

Źródło:
PAP

Zaostrzenie kar dla kierowców, wprowadzenie nowego typu przestępstwa - organizacji i udziału w nielegalnych wyścigach samochodowych - oraz ograniczenie możliwości redukcji punktów karnych - takie zmiany szykuje rząd. - Po raz pierwszy wykraczają poza jeden kodeks, pod tym względem jest to podejście rewolucyjne - powiedział wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha.

"Rewolucja" dla kierowców. Wiceminister tłumaczy

"Rewolucja" dla kierowców. Wiceminister tłumaczy

Źródło:
PAP

Blisko 2,6 miliona Polaków zalega z płatnościami, ich zobowiązania we wrześniu zwiększyły się, osiągając najwyższy w historii poziom 86,5 miliarda złotych - wynika z raportu BIG InfoMonitor. Rekordzistą, jeśli chodzi o wartość zadłużenia, jest 68-letni mężczyzna z długiem wynoszącym 90 milionów złotych.

"Pogłębiają się stare problemy". Padł rekord

"Pogłębiają się stare problemy". Padł rekord

Źródło:
PAP

Gazprom całkowicie wstrzymał w sobotę rano dostawy gazu ziemnego do Austrii - potwierdziła rzeczniczka austriackiego koncernu energetycznego OMV Sylvia Shin w rozmowie z niemiecką agencją Deutsche Presse-Agentur. Kraj podjął stosowne środki zapobiegawcze i "zimą nikt nie zmarznie" - zapewnił już w piątek wieczorem kanclerz Austrii Karl Nehammer.

Rosyjski gigant wstrzymał dostawy gazu

Rosyjski gigant wstrzymał dostawy gazu

Źródło:
PAP

Rząd Rosji postanowił tymczasowo ograniczyć eksport wzbogaconego uranu do Stanów Zjednoczonych - przekazała w piątek agencja Reutera. Jak dodano, decyzja została podjęta na polecenie prezydenta w odpowiedzi na zakaz importu uranu ogłoszony wcześniej przez USA.

"Decyzja na polecenie prezydenta". Rosja reaguje na amerykański zakaz

"Decyzja na polecenie prezydenta". Rosja reaguje na amerykański zakaz

Źródło:
PAP

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w październiku wzrosły o 5 procent rok do roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,3 procent - podał Główny Urząd Statystyczny.

Tak rosną ceny w Polsce. Nowe dane o inflacji

Tak rosną ceny w Polsce. Nowe dane o inflacji

Źródło:
PAP

Wykryto salmonellę w jednej z partii jaj "Kurza Paczka" - ostrzegł Główny Inspektorat Sanitarny (GIS). Dodał, że spożycie produktu zanieczyszczonego pałeczkami Salmonella wiąże się z ryzykiem zatrucia pokarmowego.

Salmonella w partii jaj. Ostrzeżenie

Salmonella w partii jaj. Ostrzeżenie

Źródło:
PAP

Platforma społecznościowa Bluesky podała, że zyskała ponad milion użytkowników w ciągu dnia. Według agencji AFP wielu internautów rezygnuje w ostatnim czasie z korzystania z należącego do Elona Muska serwisu X (dawniej Twitter).

Bluesky zyskuje na popularności. Rośnie konkurencja dla X

Bluesky zyskuje na popularności. Rośnie konkurencja dla X

Źródło:
PAP

Komisja Europejska podwyższyła w piątek prognozy wzrostu PKB dla Polski. W 2024 roku ma to być 3 procent a w 2025 roku - 3,6 procent. Wcześniejsze, wiosenne szacunki mówiły o wzroście na poziomie 2,8 procent w tym roku i 3,4 procent w roku przyszłym.

Komisja Europejska zmienia prognozy dla Polski

Komisja Europejska zmienia prognozy dla Polski

Źródło:
PAP

Zrobiliśmy pierwszy krok. Tym pierwszym krokiem, mówiąc w uproszczeniu, była rezygnacja ze składki zdrowotnej od aktywów trwałych, teraz czas na kolejne kroki. Krokiem numer dwa będzie obniżenie minimalnej składki zdrowotnej, która w tej chwili jest płacona od stu procent minimalnego wynagrodzenia. Obniżymy to do 75 procent - powiedział w rozmowie z Agatą Adamek, w programie "Jeden na Jeden", minister finansów Andrzej Domański.

Co ze składką zdrowotną? Minister finansów o "kroku numer dwa"

Co ze składką zdrowotną? Minister finansów o "kroku numer dwa"

Źródło:
TVN24

Od 1 stycznia osobom, które ukończyły 100 lat, będzie przysługiwać świadczenie honorowe w wysokości 6246,13 złotych brutto miesięcznie, które co roku zostanie zwaloryzowane - wynika z ustawy podpisanej przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Ponad 6000 złotych co miesiąc. Jest podpis prezydenta

Ponad 6000 złotych co miesiąc. Jest podpis prezydenta

Źródło:
PAP