Pomysły zmian w zakazie handlu w niedziele budzą duże emocje wśród związkowców. Konfederacja Pracy, związek należący do Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych (OPZZ), uważa, że "każda zmiana w tym zakresie to zamach na normalność, która od niedawna zapanowała wśród pracowników sektora handlu". Tymczasem Związek Zawodowy Związkowa Alternatywa domaga się, by przepisy dotyczące pracy w niedziele zostały wpisane do Kodeksu pracy, "a nie do ustawy o handlu w niedziele, która w całości powinna trafić do kosza". Związek jednocześnie chce wprowadzenia 2,5-krotnie wyższej stawki za pracę w tym dniu.
Ustawa wprowadzająca stopniowo zakaz handlu w niedziele weszła w życie 1 marca 2018 roku. Wkrótce ograniczenia w obecnej formie mogą przejść do historii. Może się tak stać, jeśli koalicyjny rząd stworzą Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica i zrealizowane zostaną przedwyborcze zapowiedzi.
Koalicja Obywatelska wśród propozycji programowych zapisała zlikwidowanie zakazu handlu w niedziele. "Zniesiemy zakaz handlu w niedziele, ale każdy pracownik będzie miał zapewnione dwa wolne weekendy w miesiącu i podwójne wynagrodzenie za pracę w dni wolne" - zapowiedziała KO.
Trzecia Droga, którą tworzą Polska 2050 Szymona Hołowni i Polskie Stronnictwo Ludowe, zapowiadała przywrócenie dwóch handlowych niedziel w miesiącu. Byłby to powrót do 2018 roku i sytuacji z pierwszego okresu po wejściu zakazu handlu w niedziele. Wówczas w każdym miesiącu - co do zasady - były dwie niedziele handlowe - pierwsza i ostatnia.
Stanowisko w sprawie ewentualnych zmian w ustawie opublikowali związkowcy.
"Zdecydowany sprzeciw wobec jakichkolwiek zmian"
Michał Lewandowski, przewodniczącym Zarządu Krajowego OPZZ Konfederacja Pracy, przewodniczący Branży Handel, Usługi, Kultura i Sztuka Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych wyraził "głębokie zaniepokojenie" wynikające z doniesień medialnych sugerujących zmiany w dotychczasowym funkcjonowaniu ustawy.
"(...) wolne niedziele w handlu to zmiana, którą pracownicy tego sektora doceniają w sposób szczególny. Nie da się zamienić czasu spędzonego wspólnie, z rodziną, ze znajomymi na odrobinę wyższe wynagrodzenie. Przeważająca większość pracowników handlu nie zgadza się na zmiany w funkcjonowaniu ww. ustawy" - podkreślił Lewandowski.
"Rozporządzenie ich czasem - ciężko pracujących grup, które przypomnę, że w trakcie pandemii COVID-19 były tak wychwalane i deklaratywnie doceniane - w imię złudnej wygody nielicznych - jest niedopuszczalne" - dodał.
Dlatego OPZZ sprzeciwia się zmianom w zakazie handlu. "Nie zapominając o postulacie OPZZ dotyczącym przynajmniej dwóch wolnych niedziel dla wszystkich pracowników, wyrażam zdecydowany sprzeciw wobec jakichkolwiek zmian w tzw. ustawie o zakazie handlu w niedzielę. Każda zmiana w tym zakresie to zamach na normalność, która od niedawna zapanowała wśród pracowników sektora handlu" - czytamy w stanowisku.
Michał Lewandowski zapowiedział, że "każda zmiana w tym zakresie spotka się również ze odpowiednią reakcję ze strony organizacji związkowych zrzeszających pracowników handlu".
Zmiany w Kodeksie pracy?
Tymczasem Piotr Szumlewicz, przewodniczący Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa, podkreślił, że związek "z satysfakcją" odnotowuje deklaracje liderów opozycji demokratycznej o planach odejścia od obowiązującej ustawy o handlu w niedziele. "Zarazem jednak jesteśmy krytyczni wobec obecnych planów zmian legislacyjnych na tym obszarze" - zastrzegł Szumlewicz.
Jak wyjaśnił, związek uważa, że "przepisy dotyczące pracy w niedziele powinny być identyczne dla wszystkich branż". "Dlatego krytycznie oceniamy wszelkie rozwiązania, które miałyby dotyczyć wyłącznie handlu. Ten kierunek zmian wydaje się wątpliwy prawnie i trudny do zaakceptowania. Nie pojmujemy, dlaczego przepisy dotyczące pracowników handlu mają istotnie różnić się od tych obejmujących pracowników gastronomii czy rozrywki" - zwrócił uwagę Piotr Szumlewicz.
"W tym kontekście mamy wątpliwości wobec pomysłów, by hipermarkety i galerie handlowe były otwarte w dwie niedziele w miesiącu lub by wszystkie niedziele były handlowe, ale by pracownicy pracowali maksymalnie dwie niedziele w miesiącu. Wszak nikt nie proponuje analogicznych rozwiązań odnośnie kawiarni, restauracji, kin czy teatrów" - zauważył.
Szumlewicz podkreślił, że warto znieść selektywny zakaz handlu w niedziele, "ale pod warunkiem, że zostaną wprowadzone 2,5 razy wyższe stawki za pracę w tym dniu".
"Gdyby ta zasada weszła w życie, przypuszczalnie znalazłoby się wielu pracowników, którzy chętnie pracowaliby we wszystkie niedziele w miesiącu, mając więcej wolnego w dni powszednie. Zarazem uważamy, że identyczne rozwiązania powinny zostać wprowadzone dla pracowników innych branż, działających w niedzielę: gastronomii, rozrywki, ochrony, transportu, energetyki, kultury czy ochrony zdrowia. Stąd apelujemy, by stosowne przepisy dotyczące pracy w niedziele zostały wpisane do Kodeksu pracy, a nie do ustawy o handlu w niedziele, która w całości powinna trafić do kosza" - wyjaśnił.
Lewica zapisała w programie wprowadzenie 2,5-krotnie wyższego wynagrodzenia za pracę w niedziele, święta i dni ustawowo wolne od pracy, a także prawo do co najmniej dwóch wolnych niedziel w miesiącu dla pracowników, którzy nie są obecnie objęci zakazem pracy w niedzielę.
Zakaz handlu w niedziele w 2023 roku
W 2023 roku - podobnie jak w 2022 roku - handlowych niedziel jest siedem. Zgodnie z przepisami zakaz handlu nie obowiązuje w ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca oraz sierpnia, niedzielę poprzedzającą Wielkanoc, a także dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie (plus handel maksymalnie do godz. 14.00 w Wigilię).
Obecnie przepisy przewidują katalog 32 wyłączeń. Zakaz nie obowiązuje m.in. w placówkach pocztowych, cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą ani w kawiarniach. Zgodnie z przepisami zakaz nie obowiązuje również w placówkach handlowych, w których handel jest prowadzony osobiście przez przedsiębiorcę będącego osobą fizyczną, który pracuje we własnym imieniu i na własny rachunek.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock