Ministerstwo Finansów zakłada, że inflacja w 2020 roku wyniesie 3,3 procent - powiedział dziennikarzom minister finansów Tadeusz Kościński. W przyszłym roku wzrost cen ma wyhamować do 1,8 procent.
Z najnowszych danych europejskiego urzędu statystycznego Eurostat wynika, że wzrost cen w Polsce w czerwcu był najwyższy w całej Unii Europejskiej. W minionym miesiącu inflacja w naszym kraju wyniosła 3,8 procent w stosunku do analogicznego okresu przed rokiem. Według Głównego Urzędu Statystycznego wzrost cen w Polsce w czerwcu wyniósł 3,3 proc, po wzroście o 2,9 proc. w maju.
Wzrost cen w Polsce
W czwartek w Sejmie o najnowsze dane Eurostatu był pytany minister finansów Tadeusz Kościński. - Inflacja rośnie z różnych powodów, to nie jest tylko jeden powód. Wynagrodzenia u nas rosną, bo gospodarka bardzo dobrze działała, jest naturalne, że ludzie chcą wyższych płac. To jeden z czynników. Mieliśmy również suszę, więc ceny towarów rolnych poszły do góry - wskazał szef MF w rozmowie z dziennikarzami.
- Zakładamy, że inflacja w tym roku wyniesie 3,3 procent, a w przyszłym roku 1,8 procent. Jest to w widełkach celu (inflacyjnego) NBP - stwierdził Kościński.
W najnowszej, lipcowej projekcji NBP zakłada, że średnioroczna inflacja CPI w 2020 roku wyniesie 3,3 procent, a w 2021 roku spadnie do 1,5 procent. W 2022 roku inflacja ma się znaleźć na poziomie 2,1 procent.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24