- Jeśli chodzi o osoby 50 plus, rynek zaczął ich doceniać i taka sytuacja pojawia się po raz pierwszy w historii - mówiła Hanna Więcewicz z Manpower Group na antenie TVN24BiS. Z kolei Andrzej Kubisiak z Work Service uznał, że dzisiejszy rynek pracy jest jeszcze lepszy niż w 2007 i 2008 roku.
Ekspertka Manpower zaznacza, że rynek "wymaga korekt i specjalnych przygotowań, jeśli chodzi o dokumenty aplikacyjne i poszukiwania na rynku pracy". Ekspertka zaznaczała, że dzisiaj dużo łatwiej znaleźć jest zatrudnienie szeregowym pracownikom, niż menadżerom. - Jeśli mówimy o rynku pracy menadżerów, to nie jest tak, że tych ofert pracy jest dużo więcej. Menadżer dzisiaj szuka pracy dużo dłużej przygotowuje się do procesów rekrutacyjnych, one dużo dłużej trwają, więc tak naprawdę tak różowo nie wygląda, jeśli mówimy i rynku pracy pod kątem funkcji menadżerskich - wyjaśniała Więcewicz.
Jeszcze lepiej
- To już nie jest sytuacja z 2007 czy 2008 roku, kiedy mieliśmy rynek kandydata i które to czasy wspominamy z rozrzewnieniem. Dzisiaj sytucja jest jeszcze lepsza - wyjaśniał Andrzej Kubisiak, z Work Service. - Tak niskiego bezrobocia nie mieliśmy od 25 lat, mamy rekordy zatrudnienia, co trzecia firma deklaruje, że ma problem z obsadzeniem stanowisk.
Według lipcowych danych, bez pracy pozostaje 1,3 mln osób, stopa bezrobocia wynosi 8,6 proc. To najniższy wynik od 1991 r. Kubisiak dodaje, że potwierdzają to dane makroekonomiczne.
- To w pierwszym półroczu tego roku powstało o 25 proc. więcej miejsc pracy w sektorze prywatnym, a co piąta z tych ofert w czerwcu była już przeterminowana przynajmniej o miesiąc, co pokazuje, że te problemy rekrutacyjne narastają - mówił gość TVN24BiS.
Brak rąk do pracy
- Dzisiaj sektor produkcyjny, logistyczny, motoryzacyjny to są bardzo duże gałęzie gospodarki, które mówią - my nie mamy rąk do pracy, mamy dużo zamówień, mamy potrzeby rekrutacyjne, ale nie mamy kim tych zamówień realizować - opowiadał Kubisiak. Ekspert przestrzegał, że taki stan to "bardzo duże ryzyko dla całej gospodarki", ponieważ "działamy na strategi krótkoterminowej". Tam, gdzie brakuje Polaków, posiłkujemy się siłą roboczą z zagranicy. Jednak nowe regulacje, wyrównujące wynagrodzenia, które mają być wdrożone w przyszłym roku, mogą odwrócić tę sytuację. Kubisiak dodał, że brakuje nam strategii. A potrzebujemy jej jeszcze bardziej w obliczu spadających odczytów PKB, malejących inwestycji oraz słabszych danych dotyczące produkcji przemysłowej może być trudna.
Praca dla 50 plus
- Brakuje nam wykwalifikowanych pracowników technicznych: spawaczy, ślusarzy, cieśli, osób, które odpowiadają za obsługę maszyn. Widać, ze to osoby są najbardziej poszukiwane i one w najkrótszym czasie znajdują zatrudnienie na rynku - mówił Andrzej Kubisiak. To jest właśnie jedna z przyczyn, dla których osoby 50 plus są tak pożądane na rynku pracy. - To jest też kwestia kwalifikacji osób 50 plus - wyjaśniała Hanna Więcewicz. - To są osoby bardzo dobrze wykwalifikowane, znają języki obce, mają „fajne” podejście do pracy, są zaangażowane.
Ekspertka zauważyła, że "wcześniej nikt ich nie widział". To sprawia, że można wręcz mówić o ich dyskryminacji. - To była grupa zupełnie niedoceniana, natomiast dzisiaj pracodawcy zaczynają walczyć. Chcą dotrzeć do tej grupy pracowników, chcą ich pozyskać. To są sektory finansowe, call center jest także zainteresowane osobami 50 plus - mówiła Więcewicz.
Zatrudnianie pracowników 50 plus ma także inne zalety. Pracodawcy zastanawiają się, jak zachęcić te osoby, do tego, żeby chciały wykonywać taką pracę, ponieważ liczą na to, że będzie dużo mniejsza fluktuacja. W ich opinii starszy pracownik może być bardziej zaangażowany, przywiązany do swojego pracodawcy, nie będzie zmieniał często swojego miejsca zatrudnienia.
Zobacz: Teraz panuje rynek pracownika. Sytuacja najlepsza od 25 lat
Autor: ag//ms / Źródło: tvn24bis.pl