Agencja Moody's w piątek wieczorem może ogłosić nowy rating Polski. Na tę informację czekają nie tylko politycy, ale przede wszystkim przedsiębiorcy i inwestorzy. Czy rating zostanie obniżony i czy zmieni się jego perspektywa? 13 z 24 analityków zapytanych przez Reutersa obstawia, że Moody's nie obniży ratingu Polski. Typują jednak, że zmieni się perspektywa polskiego ratingu. Materiał programu "Fakty z zagranicy".
Perspektywa ratingu to wskazówka, czy dany rating na przestrzeni roku lub dwóch lat będzie się pogarszał, polepszał czy pozostanie na niezmiennym poziomie.
Perspektywa ratingu może być pozytywna, negatywna lub stabilna. Na jej podstawie dany inwestor ocenia, czy bezpieczeństwo jego pieniędzy w danym kraju jest zagrożone.
Opinia, która się liczy
Moody's to obok Standard Poor's i Fitch najważniejsza na świecie firma oceniająca, komu i za ile pożyczyć pieniądze. Albo komu lepiej w ogóle nie pożyczać. Opinie "wielkiej trójki" bierze pod uwagę cały świat. Te opinie to właśnie rating, czyli ocena wiarygodności kredytowej. Ratingi przyznawane są spółkom, bankom, miastom, państwom. Ocena państwa realnie przekłada się na jego atrakcyjność gospodarczą. Przykład? Grecja ma rating śmieciowy. To dla inwestora, czyli człowieka który, chce ulokować swoje pieniądze sygnał ostrzegawczy. Oznacza, że jeśli pożyczy im pieniądze, to może ich nie odzyskać. Wysokie ryzyko to wysokie odsetki od kredytu. Przeciwny biegun to np. Kanada, Niemcy, czy Szwajcaria. Im pożyczać można ze spokojną głową. Ale małe ryzyko to małe odsetki.
Pierwsza obniżka
Wielkie agencje przyznają rating Polsce od 1995 roku. Staliśmy się prymusem, który z roku na rok robił postępy. Do 15 stycznia, bo wtedy S&P po raz pierwszy w historii obniżył nam rating. Agencja, wbrew rządowej linii obrony uznała, że niesprawny Trybunał Konstytucyjny to zagrożenie dla ładu prawnego w Polsce, a wiec i dla stabilności gospodarczej. Agencje za swoje ratingi ręczą głową, czyli reputacją. Zmianę oceny muszą odpowiednio uargumentować.
Swoją dość wysoką ocenę Polski utrzymuje Fitch, Moody's podejmie decyzje dzisiaj. Jeśli agencja obniży rating, Polska będzie musiała płacić wyższe odsetki za pożyczone pieniądze, co oznacza, że powiększy się zadłużenie kraju. Od dyktatu agencji ratingowych można się oczywiście uniezależnić. Wystarczy przestać żyć ponad stan i przestać pożyczać pieniądze. Ale tego nie zdołał zrobić żaden polski rząd, bo pożyczone pieniądze idą na renty, emerytury, służbę zdrowia i edukację, czyli na głosy wyborców.
Program "Fakty z zagranicy" od poniedziałku do piątku na antenie TVN24 BiS o godz. 19.55.
Autor: tol/gry / Źródło: Fakty z zagranicy
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 BiS