Tego prezes PiS nie powiedział o waloryzacji 500 plus

Od stycznia 2024 roku świadczenie na dziecko 500 plus ma zostać podwyższone do 800 złotych - wynika z zapowiedzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Świadczenie nie było podwyższane od 2016 roku, kiedy program Rodzina 500 plus uruchomiono.

Jak wylicza w mediach społecznościowych Defratyka, podwyższone świadczenie będzie kosztować budżet 64 mld rocznie. Obecnie jest to ok. 40 mld złotych.

Jarosław Kaczyński podczas swojego wystąpienia nie odniósł się do źródła sfinansowania zapowiedzi podwyżki 500 plus.

W kontekście wpływu waloryzacji świadczenia na inflację prezes PiS stwierdził: - Liczymy, że w nowym roku inflacja będzie już niewysoka, więc ten nowy zastrzyk finansowy nie będzie już groził powrotem do tendencji inflacyjnych. Wzięliśmy to pod uwagę.

Jednak w opinii Kamila Sobolewskiego, głównego ekonomisty Pracodawców RP, "pieniędzmi pomóc można wąskiej grupie osób. Więcej pieniędzy w skali społecznej nie oznacza większego dobrobytu, tylko wyższe ceny".

"Poprawa dobrobytu wynika z większej produkcji dóbr i usług. Rozdawanie kasy wszystkim nie za pracę, to nakręcanie szalejącej inflacji" - dodał we wpisie na Twitterze.

Także zdaniem Alicji Defratyki zapowiedź Jarosława Kaczyńskiego oznacza, że "wysoka inflacja zostanie z nami na lata".

Jeszcze niedawno sam prezes PiS również przyznawał, że podwyższenie świadczenia mogłoby podsycić wzrost cen. - 700 plus to właśnie posunięcie proinflacyjne. Nie sądzę, żeby było. Ale to nie oznacza, że my zaniechamy pomocy dla rodzin - mówił w czerwcu minionego roku w rozmowie z TVP Bydgoszcz, odnosząc się do medialnych doniesień o podniesieniu 500 plus do kwoty 700 złotych. Tę wypowiedź przytacza dziennik "Rzeczpospolita".

Z kolei w październiku 2022 roku prezes PiS przyznał też, że 500 plus "nie zadziałało" w kontekście prodemograficznych oczekiwań wiązanych z programem.