We wtorek prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział wniesienie do Sejmu projektu zwiększającego ochronę zwierząt. Tzw. piątka dla zwierząt przewiduje m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra, wzmocnienie społecznej kontroli warunków, w jakich zwierzęta są przetrzymywane, zakaz wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych, zakaz stałego trzymania zwierząt na uwięzi i określenie minimalnych wymiarów kojców oraz ograniczenie możliwości uboju rytualnego.
Najważniejsze zmiany w przepisach
Jak czytamy w uzasadnieniu, w projekcie ustawy znalazły się między innymi następujące zapisy:
- zakaz chowu lub hodowli zwierząt futerkowych, z wyjątkiem królika, w celu pozyskania z nich futer;
- zakaz organizowania i prowadzenia występów cyrkowych z udziałem zwierząt oraz podobnych widowisk lub pokazów, związanych z wykorzystywaniem zwierząt w celach rozrywkowych;
- zakaz uboju bez ogłuszania zwierząt, za wyjątkiem uboju na potrzeby członków polskich gmin i związków wyznaniowych (celem zakazu ma być wyeliminowanie komercyjnego eksportu mięsa zabijanych w ten sposób zwierząt);
- zakaz trzymania zwierząt domowych na uwięzi na stałe oraz używania kolczatek, a w przypadku tymczasowego uwiązania długość uwięzi musi wynosić min. 6 m i zapewniać zwierzęciu korzystanie z powierzchni co najmniej 20 m kw.;
- możliwość asysty policji, straży gminnej w przypadku odbierania zwierzęcia przez organizację społeczną - w tej sytuacji przedstawiciel organizacji może wejść na teren nieruchomości bez zgody lub pomimo sprzeciwu jej właściciela;
- zakazu zatrudniania i zezwalania na prowadzenie schronisk dla osób skazanych prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwa, których przedmiotem było zwierzę, a także za umyślne przestępstwo popełnione z użyciem przemocy, zatrudniona może być osoba pełnoletnia oraz o nieposzlakowanej opinii,
- ograniczenie podmiotów mogących prowadzić schroniska dla bezdomnych zwierząt jedynie do jednostek organizacyjnych gminy oraz organizacji społecznych, których statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, działających nie dla zysku i posiadających status organizacji pożytku publicznego,
- umożliwienie organizacjom społecznym lub Głównemu Inspektorowi Weterynarii wszczynania postępowania lub brania udziału w charakterze strony, bądź pokrzywdzonego w toczącym się postępowaniu karnym, cywilnym, administracyjnym lub sądowo-administracyjnym, jeżeli zachodzi potrzeba ochrony zwierząt.
Rozszerzono również katalog przypadków z ustawy o ochronie zwierząt, w których pracownicy Inspekcji Weterynaryjnej mogą nakładać grzywny w drodze mandatu karnego. Projektowana ustawa zakłada poza tym powołanie Rady do spraw zwierząt przy ministrze właściwym do spraw administracji publicznej, która ma składać się z przedstawicieli stowarzyszeń ochrony zwierząt, schronisk dla zwierząt, stowarzyszeń działających w interesie zwierząt, instytucji naukowych, lekarzy weterynarii oraz hodowców.
Treść projektu noweli ustawy o ochronie zwierzątZaniepokojenie branży drobiarskiej
Ograniczenie uboju rytualnego doprowadzi branżę do upadku - piszą w oświadczeniu organizacje drobiarskie. Zaznaczają, że branża jest zaniepokojona zapowiedzią zmian w ustawie o ochronie zwierząt.
"Jako przedstawiciele całego polskiego sektora drobiarskiego, z zaskoczeniem przyjęliśmy zapowiedzi wprowadzenia zmian w ustawie o ochronie zwierząt. Naszą troskę i zaniepokojenie budzą szczególne zapowiadane zmiany dotyczące wprowadzenia przepisów ograniczających ubój religijny. Stoimy na stanowisku, że tego typu rozwiązanie może doprowadzić do upadku polską branżę mięsną, w tym producentów drobiu, jego hodowców oraz rolników" - czytamy w oświadczeniu przysłanym PAP.
Zakaz hodowli zwierząt na futra miał już być
W listopadzie 2017 roku prezes Kaczyński zapowiedział, że zostanie wprowadzony zakaz hodowli zwierząt na futra. Był to jeden z zapisów projektu o ochronie zwierząt wniesionego wtedy przez grupę posłów PiS.
Wówczas zaniepokojenie proponowanymi zmianami wyraziła Polska Branża Hodowców Zwierząt Futerkowych. W oświadczeniu podkreślono, że hodowla zwierząt futerkowych w Polsce ma ponad 100-letnią tradycję i jest w zdecydowanej większości przedsięwzięciem rodzinnym, przekazywanym z pokolenia na pokolenie.
Wbrew oczekiwaniom Jarosława Kaczyńskiego ostatecznie nie wprowadzono zakazu hodowli zwierząt futerkowych. Minister rolnictwa powiedział w lipcu 2018 roku, że PiS wycofuje ustawę.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>
Autorka/Autor: kris
Źródło: PAP, TVN24 biznes
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN