Do Sejmu trafił projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt - poinformował wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel. W noweli znalazły się między innymi zapisy o zakazie hodowli zwierząt na futra oraz ograniczeniu możliwości uboju rytualnego.
We wtorek prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział wniesienie do Sejmu projektu zwiększającego ochronę zwierząt. Tzw. piątka dla zwierząt przewiduje m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra, wzmocnienie społecznej kontroli warunków, w jakich zwierzęta są przetrzymywane, zakaz wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych, zakaz stałego trzymania zwierząt na uwięzi i określenie minimalnych wymiarów kojców oraz ograniczenie możliwości uboju rytualnego.
Najważniejsze zmiany w przepisach
Jak czytamy w uzasadnieniu, w projekcie ustawy znalazły się między innymi następujące zapisy:
- zakaz chowu lub hodowli zwierząt futerkowych, z wyjątkiem królika, w celu pozyskania z nich futer;
- zakaz organizowania i prowadzenia występów cyrkowych z udziałem zwierząt oraz podobnych widowisk lub pokazów, związanych z wykorzystywaniem zwierząt w celach rozrywkowych;
- zakaz uboju bez ogłuszania zwierząt, za wyjątkiem uboju na potrzeby członków polskich gmin i związków wyznaniowych (celem zakazu ma być wyeliminowanie komercyjnego eksportu mięsa zabijanych w ten sposób zwierząt);
- zakaz trzymania zwierząt domowych na uwięzi na stałe oraz używania kolczatek, a w przypadku tymczasowego uwiązania długość uwięzi musi wynosić min. 6 m i zapewniać zwierzęciu korzystanie z powierzchni co najmniej 20 m kw.;
- możliwość asysty policji, straży gminnej w przypadku odbierania zwierzęcia przez organizację społeczną - w tej sytuacji przedstawiciel organizacji może wejść na teren nieruchomości bez zgody lub pomimo sprzeciwu jej właściciela;
- zakazu zatrudniania i zezwalania na prowadzenie schronisk dla osób skazanych prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwa, których przedmiotem było zwierzę, a także za umyślne przestępstwo popełnione z użyciem przemocy, zatrudniona może być osoba pełnoletnia oraz o nieposzlakowanej opinii,
- ograniczenie podmiotów mogących prowadzić schroniska dla bezdomnych zwierząt jedynie do jednostek organizacyjnych gminy oraz organizacji społecznych, których statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, działających nie dla zysku i posiadających status organizacji pożytku publicznego,
- umożliwienie organizacjom społecznym lub Głównemu Inspektorowi Weterynarii wszczynania postępowania lub brania udziału w charakterze strony, bądź pokrzywdzonego w toczącym się postępowaniu karnym, cywilnym, administracyjnym lub sądowo-administracyjnym, jeżeli zachodzi potrzeba ochrony zwierząt.
Rozszerzono również katalog przypadków z ustawy o ochronie zwierząt, w których pracownicy Inspekcji Weterynaryjnej mogą nakładać grzywny w drodze mandatu karnego. Projektowana ustawa zakłada poza tym powołanie Rady do spraw zwierząt przy ministrze właściwym do spraw administracji publicznej, która ma składać się z przedstawicieli stowarzyszeń ochrony zwierząt, schronisk dla zwierząt, stowarzyszeń działających w interesie zwierząt, instytucji naukowych, lekarzy weterynarii oraz hodowców.
Zaniepokojenie branży drobiarskiej
Ograniczenie uboju rytualnego doprowadzi branżę do upadku - piszą w oświadczeniu organizacje drobiarskie. Zaznaczają, że branża jest zaniepokojona zapowiedzią zmian w ustawie o ochronie zwierząt.
"Jako przedstawiciele całego polskiego sektora drobiarskiego, z zaskoczeniem przyjęliśmy zapowiedzi wprowadzenia zmian w ustawie o ochronie zwierząt. Naszą troskę i zaniepokojenie budzą szczególne zapowiadane zmiany dotyczące wprowadzenia przepisów ograniczających ubój religijny. Stoimy na stanowisku, że tego typu rozwiązanie może doprowadzić do upadku polską branżę mięsną, w tym producentów drobiu, jego hodowców oraz rolników" - czytamy w oświadczeniu przysłanym PAP.
Zakaz hodowli zwierząt na futra miał już być
W listopadzie 2017 roku prezes Kaczyński zapowiedział, że zostanie wprowadzony zakaz hodowli zwierząt na futra. Był to jeden z zapisów projektu o ochronie zwierząt wniesionego wtedy przez grupę posłów PiS.
Wówczas zaniepokojenie proponowanymi zmianami wyraziła Polska Branża Hodowców Zwierząt Futerkowych. W oświadczeniu podkreślono, że hodowla zwierząt futerkowych w Polsce ma ponad 100-letnią tradycję i jest w zdecydowanej większości przedsięwzięciem rodzinnym, przekazywanym z pokolenia na pokolenie.
Wbrew oczekiwaniom Jarosława Kaczyńskiego ostatecznie nie wprowadzono zakazu hodowli zwierząt futerkowych. Minister rolnictwa powiedział w lipcu 2018 roku, że PiS wycofuje ustawę.
Źródło: PAP, TVN24 biznes
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN