Około 4-5 mld złotych - tyle rocznie ma dawać nowa opłata paliwowa, którą dzisiaj zajmują się posłowie. Pieniądze w założeniu mają trafić na infrastrukturę drogową, ale kierowcy dołożą też do budowy kanalizacji.
Posłowie zajmują się dziś projektem ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych autorstwa posłów PiS, który zakłada dofinansowanie budowy lub przebudowy dróg lokalnych oraz mostów na drogach wojewódzkich. Fundusz ma zasilać nowa opłata paliwowa. Ceny paliw mogą wzrosnąć o nawet o 25 gorszy na litrze.
Nie tylko na drogi
Okazuje się jednak, że pieniądze z nowej opłaty nie trafią wyłącznie na wyżej wymienione cele. Z projektu wynika, że ze środków funduszu mogą być dofinansowane również inwestycje wodno-kanalizacyjne.
"Projekt przewiduje również możliwość dofinansowania ze środków Funduszu Dróg Samorządowych infrastruktury wodno-kanalizacyjnej w pasie drogowym tj. budowy i przebudowy sieci w rozumieniu ustawy z dnia 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków, realizowaną w pasie drogowym dróg zarządzanych przez jednostki samorządu terytorialnego" - czytamy w uzasadnieniu projektu ustawy.
Jak zauważył dzisiejszy "Dziennik Gazeta Prawna" rozwój sieci wodno-kanalizacyjnej ma wielkie znaczenie z punktu widzenia naszych zobowiązań unijnych wynikających z dyrektywy ściekowej. Skanalizowane powinno być 1,5 tysiąca aglomeracji, a infrastruktura powstała tylko w 271. - Paradoksalnie może się okazać, że fundusz dróg samorządowych służy głównie temu, by państwo nie płaciło kar za niezbudowanie kanalizacji. Lepiej byłoby, gdyby z funduszu przeznaczać środki wyłącznie na inwestycje drogowe – mówi cytowany przez "DGP" Grzegorz Kubalski ze Związku Powiatów Polskich. Gazeta podkreśla, że nie wiadomo, jak będą dzielone pieniądze i zastanawia się, czy inwestycje drogowe, połączone z wodno-kanalizacyjnymi nie będą realizowane w pierwszej kolejności. Jak zapewnia w rozmowie z "DGP" poseł PiS Zbigniew Dolata, system oceny wniosków zostanie określony w aktach wykonawczych do ustawy.
- Rozszerzenie możliwości wykorzystania środków funduszu nie tylko na inwestycje stricte drogowe pozwoli zapobiec sytuacji, w której nowo wyremontowana droga jest np. po roku czy dwóch latach rozkopywana w celu położenia lub naprawy sieci wodociągowej. Na pewno intencją ustawodawcy nie jest stworzenie mechanizmu wyprowadzania pieniędzy poza inwestycje drogowe - mówi.
Dodatkowe miliardy
Z szacunków projektodawców wynika, że stawka opłaty drogowej zapewni wpływy w wysokości ok. 4-5 mld zł rocznie. Połowa kwoty zostanie przeznaczona na Fundusz Dróg Samorządowych, natomiast reszta wpływów zasili Krajowy Fundusz Drogowy.
Nowej opłacie podlegać będzie wprowadzanie na rynek krajowy paliw silnikowych oraz gazu, wykorzystywanych do napędu silników spalinowych. Wg projektu stawka opłaty drogowej będzie wynosić odpowiednio 200 zł za 1 tys. litrów benzyny lub oleju napędowego i 369,69 zł za 1000 kg gazów i innych wyrobów. Oznacza to cena litra paliwa może wzrosnąć nawet o 25 groszy na litrze (20 gr plus VAT). W uzasadnieniu projektu podkreślono, że "zaproponowane zmiany mają zapewnić większą ilość oraz stabilność środków finansowych na dofinansowanie dróg samorządowych oraz zwiększenie elastyczności w wydatkowaniu tych środków dzięki rezygnacji z planowania corocznego".
Autor: tol / Źródło: tvn24bis.pl, Dziennik Gazeta Prawna
Źródło zdjęcia głównego: tvn24