W nadchodzącą niedzielę, 28 marca większe placówki handlowe miały być otwarte. Z powodu pandemii COVID-19 i nowych restrykcji, które wejdą w życie w sobotę, liczba otwartych placówek będzie ograniczona. Branża centrów handlowych zaapelowała do władz o wyznaczenie nowych terminów niedziel handlowych, w zamian za te, które przypadły na okres ograniczeń w handlu. Rząd na razie nie ma tego w planach.
Od 2020 roku zakaz handlu nie obowiązuje jedynie w siedem niedziel: ostatnią niedzielę stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia, a także w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie (w tym roku to 12 i 19 grudnia) i w niedzielę przed Wielkanocą (28 marca).
Jednak z powodu wprowadzenia nowych obostrzeń, liczba placówek, które będą mogły być otwarte, została znacznie ograniczona. Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że od 27 marca do 9 kwietnia będą obowiązywać dodatkowe ograniczenia. Zgodnie z decyzją rządu od soboty wielkopowierzchniowe sklepy meblowe i budowlane o powierzchni powyżej 2 tys. m kw. zostaną zamknięte. Centra i galerie handlowe - tak jak obecnie - pozostają zamknięte, z wyjątkiem m.in. sklepów spożywczych, aptek i drogerii, salonów prasowych, księgarni.
W placówkach handlowych na targu lub poczcie będą obowiązywały nowe limity osób: 1 osoba na 15 m kw. - w sklepach do 100 m kw. oraz 1 osoba na 20 m kw. w sklepach powyżej 100 m kw. Zakaz działalności obejmie w tym czasie także salony fryzjerskie, urody i kosmetyczne.
W związku z epidemią we wszystkich placówkach handlowych obowiązuje wymóg noszenia maseczek ochronnych zasłaniających usta i nos. Sklepy mają obowiązek udostępniać klientom podczas zakupów rękawiczki jednorazowe i płyny do dezynfekcji dłoni.
Apel branży handlowej
"Branża centrów handlowych apeluje do władz o wyznaczenie nowych terminów niedziel handlowych, jak tylko sytuacja epidemiczna na to pozwoli. W wyniku tegorocznych lockdownów większość najemców nie mogła skorzystać z możliwości prowadzenia działalności w niedzielę 31 stycznia i nie będzie mogła jej prowadzić 28 marca br." - podała w komunikacie Polska Rada Centrów Handlowych.
Jak podkreślono, lockdownami objęto niedziele 31 stycznia i 28 marca 2021 r., czyli dwie z siedmiu handlowych wyznaczonych w bieżącym roku.
"W te dni, zgodnie z zapisami ustawy, sklepy w centrach handlowych są uprawnione do otwarcia. Niestety większość najemców nie mogła w styczniu i nie będzie mogła przed Wielkanocą – 28 marca skorzystać z możliwości prowadzenia działalności. W bieżącym roku pozostały już tylko pojedyncze niedziele handlowe w kwietniu, czerwcu i sierpniu oraz dwie zaplanowane w grudniu"- podkreśliła PRCH.
Jak wskazała, branża handlowa "liczy na wyznaczenie nowych terminów niedziel handlowych, które przynajmniej częściowo pomogą zrekompensować stratę dwóch dni handlowych".
Rząd nie planuje dodatkowych niedziel handlowych
Podczas czwartkowej konferencji prasowej szef rządu Mateusz Morawiecki został zapytany, czy rząd rozważa przesunięcia w kalendarzu niedziel handlowych tak, by branża mogła sobie odbić okres zamknięcia w późniejszym czasie, gdy nie będą obowiązywać obostrzenia.
- Na razie nie dyskutowaliśmy kwestii niedziel handlowych i jakichkolwiek zmian w tym zakresie - przekazał Morawiecki.
Ogromne koszty
PRCH wskazała, że konsekwencją dotychczasowych obostrzeń jest niemal 50 mld zł utraconych przychodów najemców centrów handlowych.
"W wyniku zamknięć ucierpiały również budżety wynajmujących – luka w przychodach wynikająca z poniesionych kosztów finansowania lockdownów i wsparcia na rzecz najemców – wyniesie ok. 5,5 mld zł, co stanowi ponad połowę rocznych przychodów" - tłumaczyła PRCH.
Stowarzyszenie zaznacza, że niedziele handlowe w 2020 r. cieszyły się zainteresowaniem klientów, którzy korzystali z dodatkowego dnia zakupów, przyczyniając się do wzrostu obrotów w handlu.
Zakaz handlu w niedziele
Ustawa z zakazem handlu w niedziele obowiązuje od 1 marca 2018 roku. Przewidują katalog 32 wyłączeń.
Zakaz handlu od momentu wprowadzenia przepisów nie dotyczy tych sklepów, w których za ladą staną ich właściciele. Ograniczenie nie obowiązuje też w piekarniach, cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w przypadku handlu kwiatami, wiązankami, wieńcami i zniczami przy cmentarzach, w zakładach pogrzebowych, w sklepach z: pamiątkami, prasą, biletami komunikacji miejskiej, wyrobami tytoniowymi, kuponami gier losowych i zakładów wzajemnych oraz w placówkach pocztowych.
Z zakazu handlu wyłączono ponadto placówki w zakładach hotelarskich oraz prowadzące działalność w zakresie kultury, sportu, oświaty, turystyki i wypoczynku oraz placówki organizowane wyłącznie na potrzeby festynów, jarmarków i innych imprez okolicznościowych.
W niedziele zakupy można zrobić w placówkach handlowych na dworcach, w portach i przystaniach morskich, portach lotniczych, strefach wolnocłowych, środkach komunikacji miejskiej, autobusowej, kolejowej, rzecznej, morskiej i lotniczej, a także na morskich statkach handlowych, statkach powietrznych i platformach wiertniczych.
Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi kara w wysokości od 1 tys. zł do 100 tys. zł, a przy uporczywym łamaniu ustawy - kara ograniczenia wolności.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock