Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi odbędzie się na Torze Wyścigów Konnych na Służewcu w Warszawie - poinformował Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR). Decyzja o przeniesieniu czempionatu z Janowa Podlaskiego do stolicy nie podoba się staroście bialskemu Mariuszowi Filipiukowi. - Będziemy walczyć o to, aby te wydarzenia zostały w Janowie - podkreśla w rozmowie z TVN24 starosta i zapowiada interwencję w sprawie pokazu u prezydenta i premiera.
W poprzednich latach Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi poprzedzał aukcję Pride of Poland, która co roku odbywa się w janowskiej stadninie. W tym roku imprezy zostaną rozdzielone - pokaz odbędzie się w Warszawie, a aukcja - w Janowie Podlaskim. W czwartek poinformował o tym Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, który sprawuje nadzór nad janowską stadniną.
Przyczyny zmian?
"100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości to wielkie narodowe święto, którego obchody trwają cały 2018 rok. Polski Klub Wyścigów Konnych, przy współpracy z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa, zamierza aktywnie wziąć udział w uroczystościach i pokazać, że w obszarze rolnictwa i hodowli zwierząt Polacy mają wiele powodów do dumy" - tłumaczy Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa.
Czempionat ma się odbyć w dniach 10-12 sierpnia. Imprezie będą towarzyszyć inne wydarzenia, m.in. Narodowa Wystawa Rolnicza i Dzień Arabski. Ponadto podczas pokazu - jak informuje ministerstwo - odbywać się będzie promocja Pride of Poland, miasta Biała Podlaska oraz powiatu bialskiego.
Aukcja Pride of Poland pozostanie w Janowie Podlaskim i odbędzie się tydzień po czempionacie. "Przy okazji aukcji zostanie zorganizowany Festyn Konia Arabskiego" - poinformował KOWR.
"Smutny dzień dla janowskiej stadniny"
Taka zmiana nie podoba się staroście bialskemu Mariuszowi Filipiukowi. - Otrzymałem bardzo smutne pismo od pana ministra Krzysztofa Jurgiela (minister rolnictwa - red.), z którego wynika, że to wydarzenie, które od 40 lat towarzyszy stadninie koni w Janowie Podlaskim będzie przeniesione do Warszawy. Uważam to za karygodne, przecież nasi mieszkańcy budowali obiekty, pensjonaty, nie tak dawno powstał przepiękny zamek. To wszystko powstało pod te wydarzenia, które towarzyszyły janowskiej stadninie - wyjaśnia w rozmowie z TVN24 starosta.
Jak dodaje, "to smutny dzień dla janowskiej stadniny, na którą ciężko pracowało przez 200 lat wiele pokoleń".
Zdaniem starosty czempionat po roku nie wróci do Janowa Podlaskiego. - Jako samorządowcy nie odpuszczamy, skierowałem do wszystkich wójtów i przewodniczących rad na terenie powiatu pismo z prośbą, aby w trybie pilnym rady podjęły stosowne uchwały w tej sprawie - podkreśla Mariusz Filipiuk.
Jak mówi, rada powiatu bialskiego także podejmie taką uchwałę pod koniec marca. - Wyślemy to do pana prezydenta Andrzeja Dudy, do pana premiera Mateusza Morawieckiego i będziemy walczyć o to, aby te wydarzenia zostały w Janowie - zapowiada starosta.
Zmiana prezesa
Przypomnijmy, że na początku marca stanowisko prezesa stadniny koni w Janowie Podlaskim stracił Sławomir Pietrzak, który pełnił tę funkcję od połowy 2016 roku. Były już prezes w rozmowie z dziennikarzem Onetu sugerował, że powodem jego odwołania może być brak zgody na przeniesienie Narodowego Pokazu Koni Arabskich Czystej Krwi z Janowa Podlaskiego do Warszawy.
- Myślę, że to jest główny powód mojego odwołania - ocenił w rozmowie z portalem Sławomir Pietrzak.
O aukcji koni
Pierwsza aukcja koni arabskich w Janowie Podlaskim została zorganizowana w 1970 roku. Aukcja w Janowie Podlaskim stała się z czasem barometrem światowych cen wierzchowców, kształtującym podaż i popyt na konie arabskie. Najwyższe ceny na aukcji licytowane były w latach 80. XX wieku. Wtedy to padały rekordy cenowe: ogier El Paso został sprzedany za milion dolarów. Stadnina koni arabskich w Janowie Podlaskim w ubiegłym roku obchodziła 200-lecie istnienia.
W ubiegłym roku na aukcji wystawiono 24 konie i jednego ogiera z państwowych stadnin w Janowie Podlaskim, Michałowie i Białce oraz cztery konie z hodowli prywatnych. Sprzedano jedynie sześć koni za łączną kwotę 410 tys. euro.
Autor: mb / Źródło: tvn24bis.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24