Możemy być dla Amerykanów szczególnym partnerem - powiedział wicepremier Mateusz Morawiecki po spotkaniu przedstawicieli polskiego rządu z prezydentem Donaldem Trumpem i delegacją amerykańską. - Widzimy bardzo wyraźne zainteresowanie Amerykanów inwestycjami w Polsce z najwyższej półki jakościowej - wyjaśniał.
Morawiecki poinformował, że przeprowadził rozmowę o gospodarczych powiązaniach i przyszłości stosunków polsko-amerykańskich z prezydentem Donaldem Trumpem i całą delegacją Stanów Zjednoczonych. Spotkanie uznał za bardzo dobre. - Takie rozmowy pokazują, że możemy być dla Amerykanów naprawdę szczególnym partnerem w kontekście europejskim i globalnym, choćby ze względu na swój model rozwoju, atrakcyjność inwestycyjną i lokalizację na mapie Europy - powiedział Morawiecki.
Tymczasem zdaniem ekspertów, kapitał amerykański może być przyciągany do Polski głównie z trzech powodów: dużego rynku, zamieszkałego przez 40 mln osób, wykształconych pracowników i przynależności do Unii Europejskiej.
Morawiecki zaznaczył, że rozmawiał dłużej z sekretarzem handlu Wilburem Rossem. W jego ocenie, dobre stosunki polsko-amerykańskie poprawiają pozycję Polski na arenie międzynarodowej. Co, zdaniem wicepremiera, ma skutkować "realnymi, gospodarczymi efektami".
Minister nie ukrywał, że wizyta prezydenta Trumpa może być dobrą reklamą dla polskiej gospodarki. - Nie ujawnię tu wielkiej tajemnicy, jeśli powiem, że widzimy bardzo wyraźne zainteresowanie Amerykanów inwestycjami w Polsce. Inwestycjami z najwyższej półki jakościowej. Nie bez znaczenia jest fakt, że Polska ma wreszcie całościową, długofalową i ambitną strategię rozwoju gospodarczego, która jest dla nich wiarygodnym azymutem przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych. Nie mogę dziś jeszcze mówić o konkretnych nazwach inwestorów amerykańskich, ale zapewniam, że już niebawem przekonamy się, jak w praktyce realizowane jest nowe otwarcie w gospodarczym sojuszu polsko-amerykańskim - powiedział.
Amerykanie w Polsce
Sławomir Majman, dyrektor Europe Strategic Investments, mówił w środę w TVN24 BiS, że takie inwestycje mogą być szacowane obecnie na około 40 mld dolarów, a pod koniec roku ich wartość wzrośnie nawet do 50 mld.
Jak do tej pory kapitał amerykański jest w Polsce obecny nie bezpośrednio, ale w przeważającej mierze dzięki działalności spółek - córek firm z USA.
Jeszcze przed wizytą prezydenta Donalda Trumpa wiadomo było, że jednym z głównych tematów poruszanych w trakcie spotkań będą dostawy amerykańskiego gazu. Mateusz Morawiecki nawiązał do pierwszej z nich, która w czerwcu dotarła do polskiego terminala w Świnoujściu. - Ogromny potencjał do współpracy tkwi również w budowie bezpieczeństwa energetycznego nie tylko Polski, ale i całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej. To perspektywa tym bardziej realna, że Polska jest pierwszym państwem regionu, który już importował LNG z USA, a wizyta prezydenta Trumpa odbywa się w czasie szczytu państw Trójmorza, którym szczególnie zależy na budowaniu niezależności energetycznej - dodał.
Autor: ps/gry / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: FCA